Początkowo mecz miał się rozpocząć o godz. 14.30, ale trenerzy ŁKS zgłosili sędziom, że na boisku jest sporo szkła. Okazało się, że ktoś w nocy rozsypał potłuczone butelki, a działacze łódzkiego Startu od godz. 7 rano oczyszczali boisko.
Piłkarze z Brzezin chcieli grać, ale zawodnicy ŁKS – w obawie o swoje zdrowie – odmówili wyjścia na boisko. O godz. 15 odbyła się wizytacja boiska z udziałem sędziów i delegata i po raz kolejny znaleziono kawałki szkła. Wówczas zapadła decyzja, że czas na całkowite oczyszczenie boiska skończy się o godz. 15.30. Gdy pół godziny później sędziowie i delegat w asyście kierowników obu drużyn pojawili się na boisku, nie znaleźli już szkła. I zapadła decyzja, że mecz rozpocznie się o godz. 16.15.
Spotkanie, na wniosek klubu z Brzezin, odbędzie się bez udziału publiczności. Na obiekcie Startu pojawiła się grupa ok. 150 kibiców ŁKS, oficjalnie informując, że celem ich zainteresowania nie jest mecz, a... giełda kwiatowa. Jest też policja, która nie wpuści kibiców na trybuny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?