Wynik meczu ma duże znaczenie dla obu drużyn. Celem tak Świtu, jak i ŁKS, jest awans do II ligi. Tymczasem tak podopieczni Marka Papszuna, jak i trenerskiego duetu Marek Chojnacki - Dariusz Bratkowski, nie grają najlepiej. Jedni i drudzy zbliżyli się do 9. miejsca w tabeli. To zaś lokata, która może oznaczać degradację z III ligi.
Przypominamy bowiem, że od sezonu 2016/2017 zamiast ośmiu, będą cztery grupy III ligi. Grupa pierwsza, w której grać mają drużyny, między innymi, z okręgów łódzkiego i warszawsko-mazurskiego, liczyć ma 18 drużyn. W obecnym sezonie utrzymać może się jedynie 8 ekip. ŁKS jest obecnie w tabeli szósty, a Świt piąty.
Jeśli chodzi o piątkowe spotkanie, to większość obserwatorów, więcej szans na zwycięstwo daje gospodarzom. Naszym zdaniem, typowanie na wyrost. Dlaczego? Świt wcale nie zachwyca na swoim boisku. Wygrał 3 mecze, zaliczył 4 remisy i jedno spotkanie przegrał. Podopieczni trenera Marka Papszuna ulegli Lechii Tomaszów Mazowiecki aż 0:3. ŁKS nie gra zaś źle na boiskach rywali. „Rodowici” zgarnęli komplet punktów w czterech spotkaniach. 2 mecze zremisowali i 2 przegrali.
ŁKS Łódź marzy o II lidze? Musi wygrać w Nowym Dworze ze Świtem
Dwie ostatnie ligowe potyczki na boiskach rywali nie był jednak dla łodzian udane. Po remisie w Działoszynie z Wartą 1:1, przyszła porażka w Warszawie z Polonią 1:2.
Trenerzy ŁKS będą mogli wystawić w piątkowym spotkaniu praktycznie najsilniejszy skład. Na boisku nie pojawi się jedynie Aleksander Ślęzak, który zmuszony jest pauzować za czerwonką kartkę, którą upomniany został w meczu z Polonią Warszawa.
Marek Papszun, trener Świtu, nie może natomiast liczyć na doświadczonego obrońcę Karola Drwęckiego. On także pauzuje, bo ma na koncie 4 żółte kartki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?