Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz w blasku reflektorów. ŁKS Łódź gra ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki

Dariusz Piekarczyk
Adam Patora jest najskuteczniejszym zawodnikiem ŁKS Łódź. W meczach o trzecioligowe punkty zdobył dotychczas 9 bramek
Adam Patora jest najskuteczniejszym zawodnikiem ŁKS Łódź. W meczach o trzecioligowe punkty zdobył dotychczas 9 bramek Krzysztof Szymczak
W piątek ŁKS Łódź gra w Nowym Dworze Mazowieckim ze Świtem. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19 i zostanie rozegrane przy sztucznym oświetleniu.

Wynik meczu ma duże znaczenie dla obu drużyn. Celem tak Świtu, jak i ŁKS, jest awans do II ligi. Tymczasem tak podopieczni Marka Papszuna, jak i trenerskiego duetu Marek Chojnacki - Dariusz Bratkowski, nie grają najlepiej. Jedni i drudzy zbliżyli się do 9. miejsca w tabeli. To zaś lokata, która może oznaczać degradację z III ligi.

Przypominamy bowiem, że od sezonu 2016/2017 zamiast ośmiu, będą cztery grupy III ligi. Grupa pierwsza, w której grać mają drużyny, między innymi, z okręgów łódzkiego i warszawsko-mazurskiego, liczyć ma 18 drużyn. W obecnym sezonie utrzymać może się jedynie 8 ekip. ŁKS jest obecnie w tabeli szósty, a Świt piąty.

Jeśli chodzi o piątkowe spotkanie, to większość obserwatorów, więcej szans na zwycięstwo daje gospodarzom. Naszym zdaniem, typowanie na wyrost. Dlaczego? Świt wcale nie zachwyca na swoim boisku. Wygrał 3 mecze, zaliczył 4 remisy i jedno spotkanie przegrał. Podopieczni trenera Marka Papszuna ulegli Lechii Tomaszów Mazowiecki aż 0:3. ŁKS nie gra zaś źle na boiskach rywali. „Rodowici” zgarnęli komplet punktów w czterech spotkaniach. 2 mecze zremisowali i 2 przegrali.

ŁKS Łódź marzy o II lidze? Musi wygrać w Nowym Dworze ze Świtem

Dwie ostatnie ligowe potyczki na boiskach rywali nie był jednak dla łodzian udane. Po remisie w Działoszynie z Wartą 1:1, przyszła porażka w Warszawie z Polonią 1:2.

Trenerzy ŁKS będą mogli wystawić w piątkowym spotkaniu praktycznie najsilniejszy skład. Na boisku nie pojawi się jedynie Aleksander Ślęzak, który zmuszony jest pauzować za czerwonką kartkę, którą upomniany został w meczu z Polonią Warszawa.

Marek Papszun, trener Świtu, nie może natomiast liczyć na doświadczonego obrońcę Karola Drwęckiego. On także pauzuje, bo ma na koncie 4 żółte kartki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki