1/9
„Mia i biały lew”: Świat naprawdę jest piękny. Ale nasz wspólny świat... [RECENZJA]
fot. Patrick Toselli - Galatee Films - Outside Films
2/9
Mia, bohaterka bardzo udanego filmu familijnego w reżyserii...
fot. Coert WiechersGalatee Films-Outside Films

Mia, bohaterka bardzo udanego filmu familijnego w reżyserii Gillesa de Maistre’a, początkowo nie dostrzega nawet najmniejszego powodu, by zainteresować się jakimś czworonogiem. Ma dziesięć lat, od miesiąca mieszka z rodzicami i starszym bratem na farmie w Afryce, do której przyjechała z zatłoczonego Londynu, pełnego przyjaciół i ulubionej piłki nożnej. Nie znosi nowego miejsca życia, tęskni za tym, co musiała zostawić. Ojciec Mii, John, hoduje dzikie zwierzęta, jak lwy i hieny, marząc, by farma stała się atrakcją turystyczną i zaczęła przynosić zyski umożliwiające utrzymanie całej rodziny. Pewnego dnia w gospodarstwie mężczyzny na świat przychodzi wyjątkowe białe lwiątko, które otrzymuje imię Charlie. Słodki kociak szybko zdobywa wszystkie serca, jedynie Mia zdaje się go unikać. Aż do chwili, gdy zdeterminowany Charlie rozkocha w sobie dziewczynę i stanie się jej najbliższym przyjacielem. Do tego stopnia, że gdy dla jego ratowania Mia będzie musiała położyć na szali swoje bezpieczeństwo i rodzinę, nie zawaha się ani chwilę...

3/9
„Mia i biały lew” to tradycyjne i schematycznie...
fot. Emmanuel GuionetGalatee Films-Outside Films

„Mia i biały lew” to tradycyjne i schematycznie skonstruowane kino familijne (chwilami nawet zbyt zachowawcze), ale w tej konwencjonalnej ramie udało się pomieścić wiele atutów. Jego szczególną siłą jest autentyczność. Film powstawał trzy lata, w tym czasie dorastał lew Charlie (tak naprawdę Thor) oraz młodociani aktorzy: grająca Mię pochodząca z RPA znakomita Daniah De Villiers oraz występujący w roli jej brata Ryan Mac Lennan. Naturalna zmiana w wyglądzie całej trójki uwiarygodnia opowieść i związek dziewczyny z lwem, nie czujemy się oszukani przez realizatorów i komputerowe wspomaganie. W produkcję zaangażował się Kevin Richardson, zwany „zaklinaczem lwów”, na którego prywatnej farmie powstawały zdjęcia, za kamerą stanął Gilles de Maistre, doświadczony dokumentalista („Pierwszy krzyk”, „Alain Ducasse - kuchenne wyzwania”). Wszystkie te elementy, umiejętności oraz kompetencje są widoczne na ekranie, w sposobie myślenia o całości i złożyły się na silnie odczuwaną wiarygodność tego, co oglądamy.

4/9
Twórcy sprawnie radzą sobie również z zadaniem edukacyjnym,...
fot. Coert WiechersGalatee Films-Outside Films

Twórcy sprawnie radzą sobie również z zadaniem edukacyjnym, unikając nachalności, a podejmując kilka niezwykle istotnych kwestii. Zwraca nam się tu uwagę, że wbrew temu, co powszechnie sądzimy lwy są już gatunkiem zagrożonym i jeżeli będą znikać z naszej planety w obecnym tempie, za dwadzieścia lat na wolności może ich już w ogóle nie być. Dowiadujemy się również, iż w Afryce funkcjonują farmy, na których hoduje się lwy, według zapewnień właścicieli, dla ochrony gatunku. Tymczasem to zwierzęta hodowane dla turystów i nierzadko zabijane w legalnych polowaniach na zamkniętym terenie. Co prawda, realizatorzy pomijają przy tym fakt, że populację afrykańskich lwów trzebią również lokalni kłusownicy, choćby dla nielegalnego handlu trofeami, kłami, kośćmi czy innymi częściami tych zwierząt (wykorzystywanymi np. do celów paramedycznych) - ale, oczywiście, nie wszystko można pomieścić w jednym obrazie.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Spontaniczne wakacje Szczęsnego. Właśnie tam wziął ślub

Spontaniczne wakacje Szczęsnego. Właśnie tam wziął ślub

1 maja Widzew wygrał 4:0, zbliżył się do pierwszego sukcesu. Kibice pomogli. Zdjęcia

1 maja Widzew wygrał 4:0, zbliżył się do pierwszego sukcesu. Kibice pomogli. Zdjęcia

Na ten mecz Iga Świątek czekała od miesięcy. To nie jedyny taki przypadek

Na ten mecz Iga Świątek czekała od miesięcy. To nie jedyny taki przypadek

Zobacz również

Zobacz, co te gimnastyczki potrafią zrobić ze swym ciałem

Zobacz, co te gimnastyczki potrafią zrobić ze swym ciałem

Pobiegnij w Rossmann Run z aplikacją i zdobądź atrakcyjny rabat na zakupy

Pobiegnij w Rossmann Run z aplikacją i zdobądź atrakcyjny rabat na zakupy