Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mia100 kamienic: przymusowa przeprowadzka?

Jolanta Sobczyńska
Do 2014 roku wyremontowanych ma być około stu kamienic.
Do 2014 roku wyremontowanych ma być około stu kamienic. Jakub Pokora
Mieszkańcy budynków komunalnych w Łodzi, które są przeznaczone do remontu w miejskim programie "Mia100 kamienic" dostaną propozycję nie do odrzucenia - albo skorzystają z jednego z trzech proponowanych przez władze Łodzi lokali i przed remontem przeprowadzą się do niego dobrowolnie, albo miasto pozwie ich do sądu. I przeprowadzi z wyrokiem w ręku.

Od 2011 roku Urząd Miasta Łodzi realizuje program "Mia100 kamienic" i remontuje miejskie budynki. Do tej pory odnowiono lub rozpoczęto remont w około 50 budynkach. Do 2014 roku wyremontowanych ma być aż 100 kamienic. Wielokrotnie te prace wiążą się z przeprowadzką najemców lokali z tych budynków do innych mieszkań komunalnych.

- Do tej pory nie odbywało się to bez problemów - mówi Tomasz Piotrowski, p.o. dyrektora biura prezydenta Łodzi. - Ale ustaliliśmy nowy, czytelny regulamin. Osobom, które ze względu na zakres prac muszą się przenieść zaproponujemy - do wyboru - trzy inne mieszkania. Dwa lokale będą do remontu, a jeden wyremontowany. Jeśli najemca nie skorzysta z żadnej z propozycji będziemy zmuszeni iść do sądu i uzyskać nakaz przeprowadzki.

Ustawa o ochronie praw lokatorów daje gminom takie prawo.

- Mamy prawo doprowadzenia lokatora do przeprowadzki na drodze sądowej już po pierwszej odmowie przeniesienia się - dodaje dyrektor Piotrowski. - My dajemy najemcom więcej - bo aż trzy propozycje.

Od przyszłego roku do przeprowadzenia się z dotychczasowych mieszkań mogą być też zmuszeni najemcy dużych lokali, którzy mają niskie dochody i problemy z samodzielnym płaceniem czynszu. To głównie starsi mieszkańcy kamienic.

Dziś osobie, która ma niskie dochody i wynajmuje małe mieszkanie przysługuje dodatek mieszkaniowy. Ale już najemca, który jest ubogi, ale mieszka na ponad 45-metrach kwadratowych dodatku nie dostanie.

- Chcemy wprowadzić specjalny, gminny dodatek mieszkaniowy dla takich ludzi - mówi Andrzej Chojnacki, zastępca dyrektora wydziału budynków i lokali UMŁ. - Przysługiwałby przez 12 miesięcy. Ale w tym czasie taka osoba musiałaby zgłosić się do miejskiej administracji nieruchomości i zgodzić na zamianę swojego dużego mieszkania na mniejsze. Tak, by kwalifikować się do zwykłego dodatku mieszkaniowego. Na duże mieszkania czekają zaś rodziny z dziećmi.

Czy na te ostatnie zmiany wyrażą zgodę radni na sesji Rady Miejskiej?

Radni mają też dziś zdecydować, czy zlikwidowane zostanie miejskie Biuro Pośrednictwa Zamiany Mieszkań. Dziś biuro prowadzi w zasadzie komercyjne działania. Za opłatą doprowadza do zamiany mieszkań między dwójką najemców mieszkań komunalnych, którzy po prostu sami się do biura zgłoszą.

- Zakazał nam takiej działalności NIK po kontroli w 2012 roku - dodaje Chojnacki. - Poza tym, biuro nie gromadziło informacji o najemcach chętnych do zamiany lokalu. Nie miało bazy danych. A teraz taką bazę - mieszkań małych i dużych oraz osób chętnych do zamiany - będzie prowadziła miejska administracja nieruchomości.

***

Mam obawy
Piotr Bors, radny SLD, wiceprzewodniczący komisji gospodarki mieszkaniowej Rady Miejskiej
- Byle nie było tak, jak się zdarzało do tej pory, że miasto pokazywało pięciu lokatorom z rzędu jedno i to samo, pożal się Boże, mieszkanie. A potem się dziwiło, że nikt nie chce się przenieść do zagrzybionej rudery. Nie chciałbym usłyszeć, że robi to samo, a potem mówi "No przecież dawaliśmy propozycje..." js

"Za" zmianami
Tomasz Piotrowski, p.o. dyrektora biura prezydenta Łodzi
- Mamy za sobą trudny rok przeprowadzania najemców z lokali w budynkach komunalnych przeznaczanych do remontu do innych mieszkań. Zdarzało się, że lokatorzy nie przyjmowali kilku czy kilkunastu propozycji z rzędu. A my mieliśmy zablokowane rozpoczęcie inwestycji. Musieliśmy ustalić jasne zasady przenosin. js

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki