Oczywiście, gdy kontrolę nad Bionanoparkiem przejmie marszałek Grzegorz Schreiber (PiS) należy się spodziewać zmian personalnych w zarządzie, radzie i całej strukturze spółki.
W zamian za udziały w Bionanoparku, miasto Łódź uzyska blisko 4,5 proc. udziałów, które dziś samorząd województwa posiada w Porcie Lotniczym Łódź. To jest pewnego rodzaju paradoks: gdy wiceprezydentem Łodzi był Marek Cieślak, wnosił do marszałka województwa, którym wówczas był Witold Stępień, o zwiększenie udziałów województwa w strukturze własnościowej lotniska, do czego nigdy jednak nie doszło. Więcej: miasto Łódź zawsze narzekało na nieszczęśliwą strukturę własnościową portu, zwracając uwagę, że łódzkie lotnisko jest jednym z niewielu w kraju, w którym udziałów nie objęło Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze", a od stycznia 2021 r. próbuje zbyć 49 proc. udziałów. Tymczasem nie dość, że dotąd ich nie zbyło, to jeszcze powiększa pakiet udziałów.
Dziś miasto Łódź w Porcie Lotniczym Łódź ma 95,6 proc. udziałów. Po przejęciu pakietu województwa, Łódź będzie w posiadaniu blisko 100 proc. Blisko, bo swoje udziały na poziomach PO 0,001175 proc. zachowają Aerokluby Polski i Łódzki. Zanim dojdzie do wymiany pakietów obu spółek, samorząd województwa dopłaci do rozbudowy lotniska i jego strat łącznie około 4,5 mln zł, zaś miasto do na pokrycie strat Bionanoparku około 3,6 mln zł.
Obie spółki są deficytowe: lotnisko za 2021 r. przyniosło 31,8 mln zł strat, a Bionanopark 6,8 mln zł. Od 2007 r. budżet Łodzi do lotniska dopłacił blisko 400 mln zł. Zgodę na transakcję musi dać jeszcze Rada Miejska Łodzi oraz łódzki sejmik. W negocjacjach przyjęto, że udziały Bionanoparku, które zbywa Łódź na rzecz województwa, warte są 20,5 mln zł., i tyle samo warte są udziały lotniska, które od samorządu województwa przejmie miasto Łódź.