Mieszkańcy okolic skierniewickiego dworca PKP już od ponad dwóch lat walczą o budowę ekranów dźwiękochłonnych, które uchronią ich przed dobiegającym od strony torów hałasem.
Wszystko zaczęło się wraz z zakończeniem modernizacji torów na wysokości skierniewickiej stacji, odkąd znacząco wzrósł ruch pociągów – do niedawna przejeżdżało ich ponad 200 na dobę, w połowie grudnia doszły 22 nowe kursy. Dodatkowo, na wysokości stacji pociągi hamują, co powoduje przeraźliwy pisk. Efektem są zaburzenia snu, zmęczenie, podenerwowanie, stres. Niektórzy myślą nawet o wyprowadzce, inni liczą się ze spadkiem wartości swoich nieruchomości.
Dopóki inwestycja trwała, mieszkańcy byli przekonani, że ekrany zostaną wybudowane. Okazało się, że kolej ma inne plany. Po kilkumiesięcznej korespondencji z PKP Polskie Linie Kolejowe mieszkańcy wywalczyli ponowne pomiary poziomu hałasu. Jednak, choć ich wskazania oscylowały między 60 a 90 dB, kolej nie stwierdziła występowania przekroczeń dopuszczalnych poziomów hałasu i podtrzymała decyzję o niebudowaniu ekranów. Teraz mieszkańcy o pomoc zwrócili się do władz miasta – pod petycją podpisało się ponad 200 osób. Nie wykluczają też blokowania torów.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?