Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy łódzkich Stoków wyjdą na ulicę Widzewską

Paulina Szczerkowska
Paulina Szczerkowska
Mieszkańcy Stoków boją się, że po zakończeniu prac na dworcu Łódź Widzew zostaną odcięci od świata. We wtorek o godz. 11 organizują manifestację

Mieszkańcy łódzkich Stoków wyjdą na ulicę Widzewską. Wśród nich będą uczniowie Gimnazjum nr 30 przy ulicy Nowogrodzkiej oraz matki z wózkami, czyli ci, którzy szczególnie narzekają na utrudnienia w ruchu.

Czytaj też:Utrudnienia w ruchu w Łodzi. Zamknięcie kolejnych odcinków ulic spowodowało jeszcze większe korki

- Nawet kiedy otwarte były obie ulice, czyli Widzewska i Niciarniana, staliśmy w ogromnych korkach. Teraz na ulicy Widzewskiej w godzinach szczytu trzeba odstać przynajmniej godzinę. To samo będzie na Niciarnianej - tłumaczy Marcin Włodarczyk, przedstawiciel rady osiedla Stoki.

Mieszkańcy Stoków chcą, żeby nad ulicą Widzewską była kładka, która ułatwi ruch przynajmniej pieszym. Od lat korespondują w tej sprawie z Zarządem Dróg i Transportu oraz Urzędem Miasta Łodzi.

- Urzędnicy odsyłają nas do generalnego wykonawcy inwestycji kolejowej, aby bezpośrednio z nim prowadzić rozmowy. ZDiT byłby w tym przypadku tylko pośrednikiem - tłumaczy Marcin Włodarczyk.

Czytaj też:Planują wyciąć ponad 300 drzew przy Niciarnianej, czy jakieś ocaleją?

Pieszy trakt nad ulicą Widzewską byłby świetnym rozwiązaniem dla młodzieży z pobliskiego Gimnazjum nr 30. Według mieszkańców odległość do przejścia na ulicy Niciarnianej jest dla pieszych zbyt duża. Jednak szanse na stworzenie tam kładki są znikome, bo urzędnicy ze ZDiT tłumaczą, że kładki nie było w planach.

- Kładka miała za to powstać w pobliżu ulicy Henrykowskiej - tłumaczy Piotr Grabowski, rzecznik ZDiT.

Na tę kładkę od dawna czekają mieszkańcy Mileszek.

- Dyrektor ZDiT obiecywał nam w październiku, że PKP wybudują kładkę do końca roku, ale jak jej nie było, tak nie ma - zaznacza Helena Kaczmarek, sekretarz rady osiedla Mileszki. - Zamierzam wysłać kolejne pismo w tej sprawie do ZDiT.

Urzędnicy w ZDiT tłumaczą, że kładka miała powstać po zakończeniu budowy dworca Łódź Fabryczna. Ze względu na przesunięcie terminu jego oddania (obecny termin to wrzesień 2016 roku), budowa kładki też może się przesunąć. - Wciąż negocjujemy z PKP budowę kładki przy Henrykowskiej. Tak samo jak mieszkańcy Mileszek uważamy, że powinna ona powstać - mówi rzecznik Grabowski.

Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w skrócie
4 stycznia 2016 roku - 10 stycznia 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki