Statystycy sprawdzili, ile artykułów spożywczych zjada przeciętnie w ciągu miesiąca jedna osoba w gospodarstwie domowym w każdym województwie. Pod lupę zostały wzięte m.in. ryby, mleko, jogurty, jaja, oleje, tłuszcze, mięso,wędliny, owoce, warzywa.
Pracownicy Urzędu Statystycznego policzyli też, ile pijemy kawy, herbaty i kakao, a także, ile zjadamy słodyczy, w tym czekolady.
Okazuje się, że mieszkańcy naszego regionu są największymi w kraju amatorami pomidorów. Statystyczny mieszkaniec Łódzkiego zjada miesięcznie ponad kilogram. Drugie miejsce należy do mieszkających na Mazowszu ze średnim wynikiem 0,95 kg.
Najmniej miłośników pomidorów mieszka w Małopolsce i na Opolszczyźnie. Wystarcza im miesięcznie 0,72 kg tych warzyw.
Nie pomagają kampanie społeczne i nawet to, że twarzą jednej jest pochodzący z Łodzi koszykarz Marcin Gortat. Na nic rozdawanie mleka w szkołach. Z raportu GUS wynika wyraźnie, że nie pijemy mleka. Miesięcznie przeciętnemu mieszkańcowi regionu wystarcza zaledwie 2,97 litra, co daje nam przedostatnie miejsce w kraju. Mniej mleka piją tylko mieszkańcy Wielkopolski - 2,83 litra, a najwięcej - 4,18 litra mieszkańcy Podkarpacia.
Ci, którzy zamieszkują Łódzkie, gustują natomiast w jajach. Miesięcznie jedna osoba z regionu zjada 13,74 sztuki, co daje nam drugie miejsce w kraju za mieszkańcami Świętokrzyskiego (14,53 sztuki). Smutki najwidoczniej zajadamy czekoladą, gdyż zajmujemy drugie miejsce w kraju pod względem pochłanianych słodkości. Miesięcznie pałaszujemy 16 dag, czyli nieco ponad półtorej tabliczki. Więcej - o 2 dag miesięcznie - jedzą tylko mieszkańcy Śląska.
Naszym spożywczym zakupom i nawykom żywieniowym przyjrzeli się też specjaliści z TNS Polska, którzy na zlecenie Carrefour Polska przeprowadzili badanie pod hasłem "Opinie konsumentów wielkomiejskich na temat żywności i żywienia".
Wynika z niego, że łodzianie znacznie częściej niż mieszkańcy Wrocławia, Warszawy, Gdańska i Krakowa uważają lokalne pochodzenie artykułów żywnościowych za ważny atrybut. Lokalne produkty spożywcze kupuje aż 73 proc. łodzian i tylko połowa mieszkańców z pozostałych ankietowanych miast.
- Zainteresowanie żywnością lokalną i ekologiczną wśród mieszkańców Łodzi wpisuje się w obserwowaną wśród polskich konsumentów tendencję do doceniania kwestii związanych z szeroko rozumianą sferą produkcji i dystrybucji żywności- mówi dr inż. Sylwia Żakowska-Biemans z Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. - Z naszych badań własnych wynika, że 52 proc. polskich konsumentów kupuje żywność ekologiczną, a w tym 11 proc. można zaliczyć do regularnych nabywców.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Badanie wykazało też, że dla łodzian zdrowa żywność oznacza przeważnie produkty, które nie zawierają konserwantów i innych substancji dodatkowych.
Okazało się też, że łodzianie częściej niż warszawiacy, wrocławianie, krakowianie i gdańszczanie kupują żywność bezglutenową i przeznaczoną dla diabetyków. Rzadziej wybierają artykuły, które zawierają witaminy i składniki mineralne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?