Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Łódzkiego pracują dłużej, a zarabiają mniej [infografika]

Alicja Zboińska
Grzegorz Gałasiński
Główny Urząd Statystyczny przyjrzał się temu, ile czasu mieszkańcy poszczególnych województw spędzają w pracy. Okazuje się, że w ubiegłym roku przeciętny Polak przepracował 1702 godziny. Oznacza to, że miesięcznie na pracę poświęcał 141 godzin. Najkrócej w pracy byli mieszkańcy dwóch województw: podlaskiego i lubelskiego. W pracy spędzali średnio 137,5 godziny miesięcznie.

Łódzkie plasuje się powyżej średniej. Z danych GUS wynika, że w ubiegłym roku przepracowaliśmy średnio 1710 godzin, czyli 142,5 miesięcznie. Rekordzistami są natomiast mieszkańcy Mazowsza i Dolnego Śląska, którzy w ubiegłym roku w pracy spędzili 1730 godzin, czyli pracowali przez ponad 144 godziny miesięcznie.

Okazuje się jednak, że liczba godzin spędzanych w pracy niekoniecznie ma przełożenie na wysokość zarobków.

Reguła ta sprawdza się w przypadku województw mazowieckiego i dolnośląskiego. W ubiegłym roku to mieszkańcy Mazowsza zarabiali najwięcej. Średnia pensja w tym województwie (trzeba pamiętać, że to średnia, która bardzo zawyża Warszawa) wyniosła 4.933,78 zł, natomiast Dolnym Śląsku 4.048,81 zł. Więcej od mieszkańców Dolnego Śląska zarobili mieszkańcy Górnego Śląska, którzy w pracy spędzili 1710 godzin, czyli tyle, ile mieszkańcy naszego regionu.

Czas pracy

Średnia pensja w woj. łódzkim wynosi jednak niewiele ponad 3.600 zł i jest niewiele wyższa od średnej z woj. podlaskiego. Na Podlasiu średnie miesięczne wynagrodzenie to 3.533,05 zł, a pracuje się na nie o 60 godzin rocznie krócej.

 Na Wschodzie mamy duży udział rolnictwa indywidualnego. Nie znaczy to, że rolnicy mało pracują, bo tak nie jest. Mogą tylko inaczej liczyć czas poświęcony na pracę w gospodarstwie, być lepiej zorganizowani.

 

Prof. Elżbieta Kryńska, kierownik Katedry Polityki Ekonomicznej Uniwersytetu Łódzkiego, komentując wcześniejsze raporty GUS dotyczące czasu poświęcanego na pracę, podkreślała, że nie można dzielić mieszkańców poszczególnych województw na pracusiów i leni.

- Te różnice wynikają ze struktury gospodarki, która jest inna w województwach zachodnich i inna w województwach wschodnich - mówiła prof. Kryńska. - Na Wschodzie mamy duży udział rolnictwa indywidualnego. Nie znaczy to, że rolnicy mało pracują, bo tak nie jest. Mogą tylko inaczej liczyć czas poświęcony na pracę w gospodarstwie, być lepiej zorganizowani.

Zdaniem prof. Kryńskiej, istotne nie jest to, ile godzin spędzamy w pracy, ale nasza wydajność, która zależy m.in. od postępu technicznego oraz organizacji pracy. Liczba godzin spędzanych w pracy nie przekłada się także na PKB. Najwięcej na pracę poświęcają bowiem... Grecy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki