MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Łódzkiego skarżą się na zdrowie

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Mieszkańcy województwa łódzkiego mają najgorsze zdanie o stanie swojego zdrowia. Co szósty mężczyzna i co siódma kobieta są otyli. Za to coraz mniej osób pali papierosy.

Po raz drugi zostało przeprowadzone unijne Europejskie Ankietowe Badanie Zdrowia. Odbyło się ono w 2014 roku, a wyniki zostały niedawno opracowane. I choć subiektywna ocena stanu zdrowia Polaków się poprawia, to w przypadku mieszkańców województwa łódzkiego jest odwrotnie. To właśnie osoby, które mieszkają w regionie łódzkim, mają najwięcej spośród Polaków zastrzeżeń do swojego stanu zdrowia.

Z badania wynika jasno: 14 proc. osób z województwa łódzkiego uważa, że ich stan zdrowia jest zły albo bardzo zły. Kolejnych 25 proc. jest niewiele lepszego zdania: określają swój stan zdrowia jako taki sobie. Oznacza to, że blisko 40 proc. osób z województwa łódzkiego nie ma dobrego zdania o swoim zdrowiu.

Mieszkańcy regionu łódzkiego niekorzystnie wypadają zwłaszcza na tle mieszkańców Pomorza, Opolszczyzny i Wielkopolski. Bardzo złe zdanie o swoim zdrowiu ma zaledwie 9 proc. mieszkających na Pomorzu, a Wielkopolan z taką opinią jest dwukrotnie mniej niż mieszkańców Łódzkiego.

Zdaniem Roberta Kowalika, pełniącego obowiązki dyrektora wydziału zdrowia i spraw społecznych łódzkiego magistratu, taki wynik to efekt struktury demograficznej Łodzi i regionu.

- Mieszka u nas dużo starszych osób, które źle oceniają swój stan zdrowia - mówi Robert Kowalik. - Łódź to najstarsze pod tym względem duże miasto. Problemem jest też to, że łodzianie nie chcą korzystać z badań profilaktycznych, jak w przypadku próchnicy. Trudno jest przekonać rodziców, by udali się z dzieckiem do dentysty. Nie pomaga nawet to, że wydłużyliśmy godziny otwarcia gabinetów do godz. 18 lub 19. Z badań chętniej korzystają za to starsze osoby, wystarczy kilka dni, by skończyły się bezpłatne szczepionki przeciwko grypie.

Z badania wynika, że u 52 proc. Polaków występują długotrwałe problemy ze zdrowiem. Oznacza to, że trwały one przynajmniej pół roku. Deklarują to zwłaszcza seniorzy. Aż 85 proc. osób, które skończyły 60 lat, narzeka na długotrwałe problemy ze zdrowiem.

Przewlekłe choroby dotykają głównie kobiety. Z kolei w przypadku dzieci długotrwale częściej chorują chłopcy (29 proc.) niż dziewczynki (23 proc.).

Badanie dotyczyło także takich czynników, jak: masa ciała, palenie papierosów, picie alkoholu. Okazuje się, że w 2014 roku (w porównaniu z poprzednim unijnym badaniem z 2009 roku) mniej popularne stało się palenie papierosów. Podczas pierwszej edycji badania paliło 31 proc. Polaków i 18 proc. Polek, a ostatnio 29 proc. panów i 17 proc. pań.

O 2 punkty procentowe zmalał udział osób, które piją alkohol, obecnie wynosi on 72 proc. Najczęściej sięgamy po piwo (70 proc. konsumpcji), a następnie po wódkę i wysokoprocentowe trunki (20 proc.). Wino wybiera 10 proc. osób.

Nie brakuje za to osób otyłych. Zbyt dużą masę ciała ma już co szósty mężczyzna i co siódma kobieta. Z badania wynika, że waga dorosłych stale rośnie, natomiast - co cieszy - zmniejszyła się średnia waga ciała prawie dla każdego rocznika dzieci. Najmłodsi są za to nieznacznie wyżsi niż pięć lat temu.

Blisko 80 proc. Polaków w ciągu roku było przynajmniej raz u doktora. Lekarzy rodzinnych częściej odwiedzają panie, tylko co szósta nie była u lekarza rodzinnego w ciągu ostatniego roku.

Największy odsetek starszych osób

Prof. Piotr Kuna, dyr. szpitala im. Barlickiego w Łodzi:

Od dawna zwracam uwagę na ten problem. W województwie łódzkim mieszka największy odsetek osób w podeszłym wieku. Często są one dotknięte kilkoma chorobami przewlekłymi, nie tylko jedną. Chorują także z powodów ekonomicznych, średnia emerytura u nas oscyluje wokół kwoty 1.400 zł, tymczasem na Śląsku przekracza 4.000 zł. W naszym regionie jest coraz mniej młodych ludzi, którzy z reguły nie skarżą się na zły stan zdrowia i którzy mogliby poprawić wyniki badań. Decydujące są także inne czynniki, takie jak duże zanieczyszczenie powietrza, które sprzyja zachorowaniom i mało terenów zielonych. To nie jest tylko kwestia pieniędzy, ale też braku woli, by zmienić ten stan rzeczy. Wielu chorych nie stać na leczenie prywatne, są skazani na publiczną służbę zdrowia, a ona jest, jaka jest. U nas jakość życia jest gorsza niż gdzie indziej.

Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w skrócie
18 - 24 stycznia 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki