Mieszkańcy łódzkiego zoo przygotowują się na jesień

Papugi zmienią dietę z letniej na zimową. Zamiast świeżych owoców na ich talerzu będą leżały orzechy i ziarna słonecznika. Papugi przygotowując się do zimy potrzebują bardziej tłuszczowej diety. Zima nie oznacza jednak dla nich okresu wegetacji. Oko odwiedzających mogą cieszyć przez cały rok, ponieważ wszystkie ptaki mieszkają w ogrzewanych budynkach. Pracownicy zoo dbają, żeby miały tam cieplarniane warunki.

Z kolei niektóre gady i płazy, na wolności zamieszkujące umiarkowaną strefę klimatycznej potrzebują porządnego schłodzenia. Wąż eskulap lub zaskroniec zawsze zimą wymaga fizjologicznego schłodzenia organizmu. Dlatego już niedługo pracownicy ogrodu, jak zwykle jesienią, wyniosą te zwierzęta na strych budynku, gdzie utrzymuje się temperatura około czterech stopni Celsjusza. Właśnie taka jest konieczna, żeby je przygotować do zimowej hibernacji. Te gady uaktywniają się dopiero na wiosnę. Zwiedzający mają zatem ostatnią szansę, by w tym roku zobaczyć na żywo węża eskulapa i zaskrońca.

Na chłodne noce i dni skrupulatnie przygotowują się też wszystkie zwierzęta koniowate.

Pokrywę włosową powoli zaczynają zmieniać już zebry i wielbłądy. Są to całoroczne zwierzęta, które potrafią wytrzymać niższe temperatury. Muszą się jednak na nie odpowiednio przygotować. Swoją aktywność za chwilę zmniejszą jednak niedźwiedzie himalajskie. Mimo, że ten egzotyczny gatunek nie zapada w zimowy sen, tak jak niedźwiedzie brunatne, to jesień i zima jest dla nich okresem, w którym budzą się tylko na jedzenie.

Nie wszyscy mieszkańcy zoo boją się jesiennego chłodu. Tygrysy syberyjskie, które w naturze żyją w bardzo niskich temperaturach, cieszą się na nadchodzącą jesień. Podczas gdy latem dwa łódzkie tygrysy najchętniej chowają się w cieniu, teraz można oglądać je w całej krasie.