Budowa kładki odbyła się sprawnie, starą drewnianą konstrukcję zastąpiono nową - znacznie wyższą. Aby nią przejść trzeba pokonać kilkadziesiąt stopni, co dla osób starszych czy objuczonych ciężkimi torbami może być nie lada wyzwaniem. W takich przypadkach miała ulżyć winda, a właściwie kilka wind. Niestety splot niesprzyjających okoliczności sprawił, że tego udogodnienia nie udało się uruchomić aż po dzień dzisiejszy. Korzystający z kładki zdążyli już zwątpić, czy kiedykolwiek te windy ruszą.
– Powodem opóźnień jest splot przypadków losowych niezależnych od inwestora - informowało kilka miesięcy temu Biuro Prasowe spółki PKP Polskie Linie Kolejowe. – Inwestycja stanęła w miejscu ze względu na zgon właściciela firmy wykonującej montaż wind.
Teraz nadchodzą znacznie lepsze . Zespół prasowy PKP PLK w odpowiedzi na nasze zapytanie poinformował, że są szanse na uruchomienie wind jeszcze w tym roku.
– PLK SA szacuje, że windy na kładce dla pieszych nad torami na ul. Srebrzyńskiej zostaną oddane mieszkańcom do użytku jeszcze w tym roku. Uruchomienie zamontowanych wind będzie możliwe po uzyskaniu wszystkich pozwoleń na eksploatację, w tym zgody Urzędu Dozoru Technicznego (UDT).
Debata Harris-Trump. Kto wygrał przedwyborcze starcie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?