Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkania w Łodzi tanieją. Drożej zapłacimy nawet w Białymstoku czy w Olsztynie

Piotr Brzózka
Jarosław Kosmatka/archiwum Dziennika Łódzkiego
W całej Polsce ceny mieszkań rosną. W Łodzi tendencja jest odwrotna... Więcej za mieszkania trzeba zapłacić nawet w: Białymstoku, Lublinie, Olsztynie i Opolu.

Tak tanich mieszkań jak w Łodzi nie znajdzie się w innych większych miastach! Dużo drożej jest nie tylko w Warszawie i Krakowie, ale też w Białymstoku, Olsztynie i Toruniu. Jednak powody do zadowolenia mają wyłącznie osoby, poszukujące lokum. Pozostali nie mają się z czego cieszyć. Zdaniem ekonomistów niskie ceny nieruchomości są przede wszystkim odbiciem słabej kondycji gospodarczej miasta i jego mieszkańców.

Z ostatniego raportu Szybko.pl i Expandera wynika, że średnia cena metra kwadratowego mieszkania na rynku wtórnym w Łodzi wynosiła w kwietniu 3.600 zł i była o 25 zł niższa niż rok wcześniej. To niewielki spadek, ale Łódź jest jedynym z 15 porównywanych miast, w którym nieruchomości staniały w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Najdrożej obecnie jest w Sopocie - małym, ale elitarnym mieście - tu za metr przeciętnie trzeba zapłacić 8.565 zł, czyli 600 zł więcej niż rok temu. Metr kwadratowy w Warszawie kosztuje średnio 7.650 zł, w Krakowie 6.640 zł, we Wrocławiu 5.700 zł. W miastach średniej wielkości też jest drożej niż w Łodzi. W Lublinie za metr trzeba zapłacić 4.700 zł, w Olsztynie - 4.345 zł, w Toruniu - 4.325 zł, w Białymstoku - 4.270 zł, Szczecinie - 4.190 zł, Opolu - 4.070 zł. Przedostatnie miejsce zajmują w tym zestawieniu Katowice - miasto cieszące się z najwyższych przeciętnych zarobków w Polsce, ale też takie, w którym od dawna utrzymywały się niskie ceny nieruchomości. Ale to się zmienia: średni koszt zakupu metra w Katowicach w ciągu ostatniego roku wzrósł z 3.595 zł do 3.940 zł, czyli aż o 9,6 procent.

- Do niedawna w Łodzi było nieco drożej, ale przegraliśmy z Katowicami walkę o ostatnie miejsce - komentuje profesor Stefan Krajewski, ekonomista z Uniwersytetu Łódzkiego. - Niskie ceny w Katowicach wynikały z dużej ilości mieszkań i tego, że ludzie nie preferują tam mieszkania w samym mieście, lecz w atrakcyjniejszych okolicach. Ale generalnie na Śląsku dobrze się teraz dzieje, postępuje restrukturyzacja, są nowe atrakcyjne miejsca pracy, widać optymizm - stąd wzrost cen. Nie ma też co obrażać Olsztyna, Lublina i Białegostoku, mówiąc, że to mniejsze miasta od Łodzi, bo są to miasta dynamiczne, coraz lepsze do mieszkania. A Łódź taka nie jest. Ludzie widzą beznadziejność. Wciąż nie ma atrakcyjnej struktury zatrudnienia. Wydajemy kilkadziesiąt milionów złotych na kostkę na Piotrkowskiej, zamiast myśleć perspektywicznie i zainwestować te pieniądze choćby w szybsze doskonalenie technologii grafenu, w czym Łódź podobno jest dobra. W ten sposób pokazalibyśmy młodym ludziom, że stawiamy na rozwój - dodaje profesor Krajewski.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Jan Olczyk, ekspert rynku nieruchomości, potwierdza, że popyt na mieszkania w Łodzi jest płytki ze względu na niewielką siłę nabywczą mieszkańców. Zwraca też uwagę na problem wyludniania się miasta, które w ciągu ostatnich 25 lat straciło 140 tysięcy mieszkańców.

- W obrocie jest dużo więcej mieszkań niż potencjalnych nabywców. A nadpodaż zawsze powoduje, że cena jest niższa - mówi Olczyk. - Łódź jest wprawdzie atrakcyjnym rynkiem dla osób poszukujących mieszkań, ale tak naprawdę nie jest to żaden plus, lecz dowód regresu, sygnał dla potencjalnych inwestorów, chcących tu lokować kapitał czy produkcję, że w tym mieście nie ma nabywców. Niestety, ten problem będzie narastać, co wynika choćby z prognozy demograficznej. Nie tylko liczba mieszkańców Łodzi będzie dalej spadać, ale już za kilkanaście lat co trzeci łodzianin będzie w wieku nieprodukcyjnym, a takie osoby z reguły nie kupują mieszkań - dodaje Olczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki