Mieszkanka Szwecji walczy z ZUS w Łodzi

- By otrzymać świadczenie, muszę wypełnić druk ZUS, do którego tutaj nie mam dostępu - zaznacza pani Władysława. - Napisałam do ZUS z prośbą o przesłanie dokumentu, ale nie doczekałam się odpowiedzi. Taka sytuacja miała miejsce już kilka razy, czuję się zlekceważona przez urząd.

Emerytka podkreśla, że dla niej, czyli starszej osoby, jest to poważny problem, uważa, że pracownicy ZUS w ten sposób łamią obowiązujące ich przepisy.

Katarzyna Mołas, rzecznik II Oddziału ZUS w Łodzi, tłumaczy, że zgodnie z przepisami osoby, które pobierają polskie świadczenia, a przebywają poza krajem, muszą wysłać do ZUS druk "poświadczenie życia i zamieszkania emeryta lub rencisty".

- Formularz ten wysyłany jest raz w roku - mówi Katarzyna Mołas. - Własnoręczność podpisu emeryta lub rencisty albo upoważnionej osoby powinna zostać potwierdzona przez właściwy urząd lub osobę upoważnioną w państwie zamieszkania lub przez osobę upoważnioną reprezentującą placówkę dyplomatyczną lub konsularną.

W przypadku pani Władysławy - jak tłumaczy rzeczniczka - sprawa została już wyjaśniona, a dokument został podpisany i potwierdzony przez właściwą instytucję.

II Oddział ZUS w Łodzi w tym roku wysłał druki do 134 osób, które mieszkają w takich krajach jak: USA, Austria, Niemcy, Holandia, Kanada, Słowacja, Szwajcaria, Wielka Brytania, Francja, Szwecja, Litwa, Włochy, Dania i Wenezuela. Najwięcej poświadczeń przekazywanych jest do USA, Kanady i Niemiec.

Z I Oddziału ZUS w Łodzi natomiast renty lub emerytury przesyłane są do Polaków mieszkających na Cyprze, w Grecji, Hiszpanii, na Malcie, w Portugalii, Włoszech, Kanadzie, Korei Pd. Tylko w marcu I Oddział ZUS w Łodzi wysłał 3762 świadczenia poza kraj. Najwięcej, bo 2191, trafiło do Kanady, 865 do Grecji, 405 do Włoch, a 266 do Hiszpanii. Kolejne 11 świadczeń przesłano na Cypr, 8 do USA, a 5 przekazano do Niemiec. 4 wysłano do Portugalii, a po jednym do: Austrii, Luksemburga, Francji, Rumunii i Wielkiej Brytanii.