MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miłe wspomnienia po udanym turnieju Varitex Łódź Cup Tennis Europe na MKT pojechały też do Japonii i Austrii

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Puchary dla finalistów Varitex Łódź Cup Tennis Europe. Od prawej: prezes MKT Ryszard Kaliński, tenisiści Emil Makieła i Moritz Freitag oraz wiceprezes Piotr Rudnicki
Puchary dla finalistów Varitex Łódź Cup Tennis Europe. Od prawej: prezes MKT Ryszard Kaliński, tenisiści Emil Makieła i Moritz Freitag oraz wiceprezes Piotr Rudnicki Fot. Julia Drewnowicz
13. edycja turnieju Varitex Łódź Cup Tennis Europe, rozgrywanego na kortach Miejskiego Klubu Tenisowego przeszła do historii. Mimo trzynastki, była szczęśliwa dla wielu tenisistów.

Długo jednak będziemy jeszcze mówić o rywalizacji najlepszych tenisistów świata do lat 14, gdyż turniej Varitex Łódź Cup Tennis Europe na MKTw Łodzi stał na wysokim poziomie.
Nie da się ukryć, że udany sportowo i organizacyjnie turniej był możliwy dzięki profesjonalnemu wsparciu tytularnego sponsora, czyli firmy Varitex. Jak zwykle Varitex nie zawiódł. Swoją cegiełkę w tym sukcesie ma też Urząd Miasta Łodzi, który też był podporą dla organizatorów turnieju.

W doskonale zorganizowanych zawodach przez działaczy Miejskiego Klubu Tenisowego w Łodzi udział wzięło wielu młodych tenisistów do lat 14 z kilkunastu krajów całego świata, m.in. z Japonii, Gruzji, Szwecji, Austrii, Norwegii, Wielkiej Brytanii, Ukrainy, Litwy, Słowacji Czech, Łotwy, Rumunii, Belgii, Niemiec, a nawet Turkeminstanu. Gościliśmy zatem w Łodzi następców Andyego Murraya, Borisa Beckera, Steffi Graf czy Bjoerna Borga. Jedno jest pewne – na kortach MKTw Łodzi narodziła się druga Naomi Osaka. To Sakino Miyazawa. Nazwisko należy zapamiętać, co zresztą potwierdził w rozmowie z nami alfa i omega tenisa w Polsce i na świecie Paweł Kaczorowski. Po zwycięstwie w ćwierćfinale nad rozstawioną z numerem 1 utalentowaną Polką Antoniną Snochowską, Sakino Miyazawa wygrała także mecze półfinałowy i finał! Violettcie Skryp z Ukrainy (nr 3) oddała sześć gemów w dwóch setach, a w finale z Kristiną Prikrylovą z Czech (nr 2) pięćgemów.

Nie ma zatem przypadku, skoro triumfatorka w ćwierćfinale, półfinale i finale pokonała trzy najwyżej rozstawione tenisistki.
– Rozmawiałem w Łodzi z jej coachem i muszę przyznać, że Sakino Miyazawa ma papiery na duże granie – mówi Paweł Kaczorowski, doradca zarządu MKTŁódź. – Jej technika nie pozostawia nic do życzenia, a ponadto jest bardzo młoda, nie ma jeszcze 13 lat. Podziwiałem jej dużą odporność na stres i wolę walki, a zwycięstwa nad rozstawioną trójką musi robić wrażenie. Kiedyś na pewno usłyszymy o tej tenisistce. Ma charakter do grania na wysokim poziomie.
Mimo porażki z późniejszą triumfatorką turnieju kilka ciepłych słów należy powiedzieć też o Polce Antoninie Snochowskiej, która prezentuje się bardzo ciekawie.

Jeżeli chodzi o grę pojedynczą chłopców, to finał zadowolił najbardziej wybrednych sympatyków tenisa. Spotkali się w nim rzeczywiście dwaj najlepsi zawodnicy Varitex Łódź Cup Tennis Europe: Emil Makieła (Polska, 10) i Moritz Freitag (Austria, 2). Najbardziej widoczna była różnica między tymi zawodnikami, jeśli chodzi o... wzrost. 14-letni Emil Makieła ma 187 cm wzrostu, a Moritz Freitag kilkanaście cm mniej. Pierwszego seta w finale do zera wygrał Polak, ale w dwóch następnych setach Austriak urósł tak bardzo, że wygrał 6:1, 6:4.

Obaj zawodnicy zebrali brawa od obserwatorów. Zdaniem Pawła Kaczorowskiego, Emil Makieła ma bardzo dobrą koordynację mimo tak dużego wzrostu w młodym wieku. Pierwszy set był popisowy, co uderzył, to kończył. Ale Moritz Freitag potrafił dzięki sercu i technice odwrócić losy meczu. Nie krył radości po wygraniu łódzkiego turnieju. To bardzo grzeczy, skromny chłopiec, który wywiózł z Łodzi jak najlepsze wspomnienia. Oboje zwycięzców z Japonii i Austrii to nadzwyczaj utalentowani zawodnicy. Przyszłość stoi przed nimi otworem.
Przypomnijmy, że Emil Makieła gładko pokonał w półfinale Pavlo Hrytskiva z Ukrainy, pogromcę rozstawionego z numerem 1 Szweda Erica Tena. Jego mocną stroną jest serwis. Jesteśmy przekonani, że chłopak będzie się dalej rozwijał i będzie z niego duży pożytek.
Z dobrej strony pokazał się także inny polski tenisista Łukasz Maliszewski. Dotarł do ćwierćfinału, w którym przegrał z rozstawionym z nr 4 Czechem Davidem Drlikiem, choć wygrał pierwszego seta 6:1. Czech przegrał w półfinale z późniejszym triumfatorem Moritzem Freitagiem. Można o nim też dużo ciepłego powiedzieć. Mnie i Pawłowi Kaczorowskiemu zaimponowała jego duża chęć do walki. Wcześniej pokonał innego rozstawionego Czecha Vaclava Barinę.
Mocno starali się tenisiści MKTŁódź. Arkadiusz Jadczak dotarł do trzeciej rundy, w której musiał uznać wyższość tenisisty z Rumunii Luki Darabana (nr 5).
Inni tenisiści z MKTŁódź byli młodsi od rywali (jak Atrej Ludwikiewicz, czy 12-letnia Natasza Kleszcz) i ciężko było im nawiązać równorzędną walkę, ale wszystko co najlepsze w tenisie jeszcze przed nimi.

Sztandarowymi postaciami w MKTsą obecnie nie tenisiści 14-letni, którzy startowali w Varitex Łódź Cup Tennis Europe, tylko 12-letnie dziewczęta oraz 18-letni panowie. Wobu kategoriach drużyny zbudowane w MKTŁódź będą walczyć o drużynowe mistrzostwo Polski. To nadzieja MKT. Męska drużyna bronić będzie tytułu mistrza Polski sprzed roku, ale nie będzie to łatwe.

Jesteśmy zgodni z Pawłem Kaczorowskim, że turniej Varitex Łódź Cup Tennis Europe, zorganizowany na kortach MKT, zasługuje na jak najwyższą notę. O MKT i Łodzi pozytywne opinie dotarły nawet do dalekiej Japonii. ą

od 7 lat
Wideo

Ostatni trening Polaków przed meczem z Austrią

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki