Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miley Cyrus na MTV VMA: Ja cię biorę, a ty bierz mnie [ZDJĘCIA+FILM]

Dariusz Pawłowski
Miley Cyrus (nie mylić z Curuś), do niedawna nastolatka - idolka nastolatek w roli Hannah Montana (z serialu produkowanego, uwaga, przez Disneya), dorosła. Przed kilku dniami, podczas gali MTV Video Music Awards 2013 na Brooklynie, pokazała, że dorosła nader... hmm... drastycznie.

Wiąże się to prawdopodobnie z tym, że - jak dowiodła nie tylko ta impreza - dzisiaj muzykę pop coraz trudniej sprzedać bez pokazywania...

Nieskończona miłość do żenady

Wydobywszy się z pluszowego misia, z różkami na głowie i wywalonym językiem, tańcząc z szeroko rozłożonymi nogami, Cyrus wprawiła w osłupienie nie tylko nieświadomych kierunku jej rozwoju rodziców swoich fanów, ale również niemałą część zgromadzonej na widowni "branży", która przecież niejedno już widziała (i pokazała).

Oczy do wielkości ślepi podrygujących na scenie misiaków rozszerzały się z każdym kolejnym gestem i wypięciem Cyrus, w pewnym momencie poziom żenady sięgnął poczucia, iż ten popis rzeczywiście nigdy się nie skończy - jak groził już sam tytuł wykonywanej przez młodą wokalistkę piosenki "We Can't Stop".

Doszło do tego, że Miley zdjęła co tam jeszcze niewiele na sobie miała i pozostając w cielistej bieliźnie wymachiwała rękawicą z wielkim palcem głównie w okolicy krocza, a następnie zaprezentowała z Robinem Thicke, jak wygląda jeden z rodzajów parafilii, czyli frotteuryzm (no dobrze - ocieractwo) w żeńskiej wersji. W tle cały czas "leciała" muzyka, ale kto by tam zwracał na nią uwagę...

Desperacja czy promocja

Ciekawa jest środowiskowa reakcja na występ Cyrus. Prowadzący galę komik Kevin Hart rzucił po "tańcu" Miley: "Lepiej idź teraz po test ciążowy". Ale z troską skarciła ją filmowa mama z "Hannah Montana", aktorka Brooke Shields. Wydaje się, że dużo prawdy jest w jej sugestii, iż ktoś, kto "w taki sposób próbuje zwrócić na siebie uwagę może być zdesperowany".

CZYTAJ TEŻ: Memy z Miley Cyrus: Internauci obśmiali wulgarny występ piosenkarki

Mniej dyplomatycznie wypowiedziała się Kelly Osbourne, śpiewająca córka mającego skandal w małym palcu Ozzy'ego Osbourne'a: "Jestem przyjaciółką Miley i muszę jej to powiedzieć: Schowaj ten kurewski język! Błagam, schowaj go i przestań się wypinać! Zawsze będę ją wspierać, ale wstyd mi, że ona podtyka wszystkim swój tyłek pod nos!".

W wieloznacznie dający się odczytać sposób broniła Miley inna młodziutka pop-gwiazdka, Selena Gomez: "Lubię Robina Thicke'a, dlatego podobał mi się ich występ. Myślę, że był niesamowity. Trzymam kciuki za dalsze sukcesy Miley". Trafnie zaś zapewne intencje gwiazdki skomentował Adam Lambert: "Ona zrobiła coś niezłego. Wszyscy o tym rozmawiamy". I o to chodzi przecież, by oglądać, gadać i kupować...

Nie trzeba zresztą było czekać na słowa. Zobaczyć miny (w tym kontekście - nomen omen) członków grupy One Direction, Rihanny czy Taylor Swift podczas performance Cyrus - bezcenne. A robiąca furorę w sieci fotka przedstawiająca reakcję rodziny Willa Smitha przejdzie do historii MTV Awards...

Nie pierwszy skandal

Na tej samej gali wystąpiła inna skandalistka (bo Cyrus chyba teraz o to miano zabiega), Lady GaGa. Występ o tyle warty odnotowania, że właściwie wcale nie skandaliczny. No bo wobec parady Cyrus fakt, że Lady GaGa zmieniała strój cztery razy, zaczynając od odzienia papieża, a kończąc w niewiele zakrywającym bikini z muszli, to już dziś żaden skandal.

A przecież ona i wiele innych gwiazd muzyki od lat sumiennie dbały o to, by przez pewien czas po uroczystości rozdania nagród było o czym rozmawiać. Wystarczy przypomnieć zjazd na linie Sachy Barona Cohena na twarz Eminema, pocałunek Madonny i Britney Spears, Beyonce depczącą Tinę Turner podczas wspólnego śpiewania czy Milę Kunis chwytającą na scenie Justina Timberlake'a za krocze.

Trzeba przyznać, że większość z tych "skandali" miało tę zaletę, że trwało chwilę i na siłę można uznać, że "coś" tam było. Występ Miley Cyrus był już tylko długi, obleśny i wulgarny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki