Najlepszy obecnie szpadzista świata, od 10 lat mieszkający, studiujący w Wyższej Szkole Informatyki i trenujący w Łodzi, spotkał się we wtorek z dziećmi ze Szkoły Podstawowej nr 162 przy ul. Powszechnej (dyrektor Marek Zarzycki).
Oczywiście niecodzienną atrakcją był złoty medal olimpijski z Londynu, który uczniowie oglądali z wypiekami na buziach. Rzeczywiście 400 g lśniącego kruszcu, na eleganckiej wstędze robi wielkie wrażenie. Ruben Limardo przyjechał do szkoły z medalem, a wyjechał z... dwoma! Uczniowie obdarowali go bowiem własnoręcznie wykonany medalem z kartonu, a wstęgę stanowiły połączone nitką cukierki.
- Pyszne! Dobrze, że nie mam nadwagi i mogę sobie pozwolić na słodkości - żartował szermierz, który od razu postanowił skosztować oryginalny podarunek.
Nauczyciele i wicedyrektor Maria Wartołowska zgodnie stwierdzili, że Ruben Limardo ma świetny kontakt z młodzieżą. Potrafił zaciekawić swoim opowiadaniem, chętnie i z uśmiechem odpowiadał na liczne pytania. Cierpliwie rozdawał autografy i pozował do pamiątkowych zdjęć. Wyjawił, że lubi takie spotkania, a po olimpiadzie w Rio de Janeiro 2016, kiedy już zejdzie z planszy zamierza pracować w sporcie właśnie z młodzieżą.
Na spotkanie nie mógł przybyć trener i wujek szermierza Ruperto Gascon. Wziął w nim natomiast udział trener przygotowania fizycznego Jose Velasquez. Ponieważ mistrz olimpijski mówił po polsku, to młodzież postanowiła przywitać gości po... hiszpańsku.
Ruben Limardo opowiadał o swojej finałowej walce na londyńskich igrzyskach z Norwegiem, ale z... Tczewa Bartkiem Piaseckim, z którym rozmawiał po polsku. Mówił też o początkach kariery. Przygodę ze sportem zaczął od baseballu, ale wujek Ruperto namówił go do szermierki. Trenuje 8 godzin dziennie. Lubi polską kuchnię, zwłaszcza pierogi, bigos i żurek. - Gdybym nie był szpadzistą, to zostałbym kolarzem - powiedział Ruben.
Ruben Limardo ciekawie opowiadał też o swojej drodze do złota. - Kiedy jechałem do Londynu powiedziałem sobie, że muszę tam wygrać - wyznał Ruben Limardo. - Mama mówiła mi: jeśli chcesz być mistrzem, to pracuj i bądź konsekwentny w dążeniu do celu. Nauczyłem się, że aby osiągnąć sukces trzeba wierzyć w siebie i ciężko pracować. Szermierka wymaga dyscypliny i trzeba ją sobie samemu narzucić - dodał mistrz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?