Do zawodów zgłosiło się pięć załóg, w tym siedmioletni Patryk, który zebrał największą burzę oklasków od licznej publiczności zgromadzonej na brzegu. Na skonstruowanej własnoręcznie ze styropianu i plastikowych butelek tratwie przepłynął dystans kilkudziesięciu metrów, zostając bohaterem publiczności.
Wśród uczestników konkursu nie brakowało pomysłowości i kreatywności. Na wodzie pojawiło się więc... pływające łóżeczko dziecięce, imitacja wozu strażackiego, terenowego jeepa przygotowanego przez grupę offroadową oraz samotnego żeglarza podróżującego wodnym szlakiem w metalowej balii na wodę.
Uczestnicy pływania na byle czym mieli do pokonania dystans około 50 metrów, pomiędzy bojami. Czas przepływu był jednak drugorzędny, liczył się głównie pomysł. Co ciekawe, każda z pływających konstrukcji dopłynęła do celu. Tuż przy brzegu balast straciło tylko pływające łóżeczko, którego sternik znalazł się w wodzie.
W ramach imprezy organizowanej przez bełchatowskie Stowarzyszenie Przyjaciół Pływania rozegrano także zawody w pływaniu na materacu. Uczestnicy mieli do przepłynięcia kilkuset metrowy akwen Wawrzkowizny wszerz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?