5/13
Młodzi ludzie siedzieli nad Wisłą, bawili się, ale w pewnym...
fot. Grzegorz Gałasiński

Młodzi ludzie siedzieli nad Wisłą, bawili się, ale w pewnym momencie doszło do konfliktu z inną przebywającą tam grupą młodych ludzi. Zaczęło się od tego, że zszedł do nich bardzo pijany chłopak. Zatoczył się i spadł ze skarpy. Młodzi ludzie z drugiej grupy myśleli, że ktoś go uderzył. Zaczęła się kłótnia, potem doszło do szarpaniny między dziewczynami.

- Szczególnie agresywna była jedna z dziewczyn z tamtej grupy – opowiada pani Agnieszka. - Zaczęła się szarpać z dziewczynami, które przyszły z Piotrem. Rzuciła się na Dagmarę. Piotr stanął w jej obronie, zaczął ją ochraniać, odciągać tę agresywną dziewczynę.

Potem podszedł do nich chłopak z bawiącej się obok grupy. Zadał Piotrowi cios. Ten upadł i uderzył głową o beton..Stracił przytomność, ale po chwili ją odzyskał. Piotr usiadł, ale miał kłopoty z mową. Był cały zakrwawiony. Dochodziła godzina 23.30.
- Początkowo Dagmara i jej koleżanki próbowały zaprowadzić Piotrka do taksówki i zawieść do szpitala, ale nie dały rady – wspomina mama Piotra. - Zadzwoniły więc na policję, a następnie na pogotowie.
Czytaj więcej na następnej stronie

6/13
Policja otrzymała wezwanie dokładnie o północy. Na miejsce...
fot. Grzegorz Gałasiński

Policja otrzymała wezwanie dokładnie o północy. Na miejsce przyjechali policjanci. Zapisali, że znaleźli młodego mężczyznę, siedzącego na schodach. Miał zakrwawiony nos. Mieli go zapytać co się stało. Chłopak miał odpowiedzieć, że nic mu nie jest. Policjant wylegitymował Piotra. Tymczasem z Piotrem nie było dobrze. 17 minut po północy Dagmara dzwoni na pogotowie. Dyspozytor prosi do telefonu policjantów, którzy są jeszcze na miejscu. Policjanci odwołują karetkę. Jest godzina 0.54. Dagmara ponownie dzwoni na pogotowie. Stan Piotra się pogorszył. Mówi dyspozytorce pogotowia, że chłopak został pobity. O godzinie 1.04 karetka znów jest na Wzgórzu Tumskim. Ratownicy sprowadzają na dół Piotra. Twierdzą, że widzieli jedynie ranę na grzbiecie jego nosa. Według nich chłopak nie krwawił. O godzinie 1.14 na miejscu są znów policjanci. Wezwała ich dyspozytorka do ofiary pobicia. Policjanci mieli powiedzieć, że zaopiekują się Piotrem.



- Kiedy przyjechało pogotowie Dagmara zapytała gdzie wiozą Piotrka, odpowiedzieli że do szpitala na Winiarach – wspomina Agnieszka Wieteska. - Poprosiła dwóch kolegów, by ją tam zawieźli. Piotra tam jednak nie było. Dopiero po pewnym czasie zobaczyła, że Piotra do szpitala przywieźli policjanci.

Czytaj więcej na następnej stronie

7/13
Okazało się, że o godzinie 1.28 ratownicy przekazali Piotra...
fot. Grzegorz Gałasiński

Okazało się, że o godzinie 1.28 ratownicy przekazali Piotra policjantom. Ci zawieźli go na komisariat, ale po 15 minutach zawieźli syna pani Agnieszki do szpitala. Lekarz miał ocenić czy chłopak nadaje się do umieszczenia w policyjnej izbie zatrzymań. O godzinie 1.58 Piotr został przyjęty do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Lekarz stwierdza, że nie ma przeciwwskazań, by zatrzymać chłopaka.. Ocenia, że nie ma przeciwwskazań, O godzinie 02.17 Piotr zostaje wypisany ze szpitala i zawieziony na komisariat. Tam policjanci dwukrotnie próbują zbadać trzeźwość Piotra. Nie jest jednak w stanie dmuchnąć w alkomat. Stan łodzianina był coraz gorszy. Zaczęły mu sinieć usta. Policjanci o godzinie 4.16 wzywają pogotowie. O godzinie 5.01 Piotr zostaje przyjęty do płockiego szpitala na Winiarach.

- Sprawa Piotra była poruszana w „Polsacie” w programie „Państwo w państwie” - mówi Agnieszka Wieteska. - Tam dowiedziałam się, że Piotr miał odmówić hospitalizacji i policjanci odmówili karetkę. Nikt jednak nie zrobił mu badania krwi. A był przecież na SORz-e! Ja potem sama tam wylądowałam, gdy zemdlałam po przyjeździe do szpitala. Widziałam jak przywieźli kompletnie pijanego, zakrwawionego mężczyznę. Zrobiono mu wszystkie badania! Okazało się, że nic mu nie jest! Tu nikt nie zauważył, że Piotr miał zakrwawioną koszulę, spodenki?

21 czerwca Agnieszka Wieteska pojechała z chorą matką na radioterapię do łódzkiego szpitala im. Kopernika. Około godziny 9.00 odebrała telefon od córki. Przez Facebook skontaktowała się z nią matka Dagmary. Prosiła, by pani Agnieszka jak najszybciej się z nią skontaktowała. Powiedziała, że Piotr został pobity. Leży w szpitalu, ale lekarze nie chcą jej nic powiedzieć. Z tego co się orientowała to stan chłopaka był bardzo ciężki.

Czytaj więcej na następnej stronie

8/13
- Mąż był w delegacji, poprosiłam kolegę, by pojechał ze mną...
fot. Grzegorz Gałasiński

- Mąż był w delegacji, poprosiłam kolegę, by pojechał ze mną do Płocka – wspomina pani Agnieszka. - Gdy byliśmy w drodze zadzwonili policjanci. Powiedzieli żebym pojechała na komisariat. Stwierdzili, że nie mam po co jechać do szpitala, bo i tak mnie nie wpuszczą do syna. Miał mieć operację.

Pojechała prosto na komisariat. Tam policjanci powiedzieli jej, że Piotr był pijany. Zapytała więc jaka była zawartość alkoholu w jego organizmie. Policjant odpowiedział, że nie pamięta, ale wszystko jest w aktach. Z komendy pojechała do szpitala. Szukała syna na sali pooperacyjnej. Tam nie było Piotra, bo nie miał operacji. Jedna z pielęgniarek przypomniała sobie, że 19-letni chłopak leży na OIOM-ie.

- Lekarz od razu poprosił mnie do siebie – opowiada mama Piotrka. - Powiedział, że mózg Piotrka nie żyje. Czekają na konsylium lekarskie, która stwierdzi jego śmierć.

Pamięta, że krzyczała by ratować jej syna. Błagała, by lekarze się nim zajęci. Ci tylko kręcili głowami. Zapewniali, że nie są w stanie pomóc. Na własną rękę konsultowała stan Piotra u znajomych neurologów. Ci potwierdzali diagnozę lekarzy z Płocka. 22 czerwca 2017 roku o godzinie 14.10 Piotra Wieteskę uznano za zmarłego.

Piotr gdy skończył 18 lat zarejestrował się jako dawca narządów. Nosił na ręce specjalną opaskę z tą informacją. Pani Agnieszka pytała go dlaczego to zrobił.

Czytaj więcej na następnej stronie

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Rekrutacja na studia w roku akademickim 2024/2025. Wszystko co musisz o niej wiedzieć

Rekrutacja na studia w roku akademickim 2024/2025. Wszystko co musisz o niej wiedzieć

Ekipa "Naszego nowego domu" przyjechała do Tomaszowa. Zobacz!

Ekipa "Naszego nowego domu" przyjechała do Tomaszowa. Zobacz!

Oto najlepsze memy o grillowaniu. Dziś Międzynarodowy Dzień Grilla!

Oto najlepsze memy o grillowaniu. Dziś Międzynarodowy Dzień Grilla!

Zobacz również

Gry na maj w PS Plus zapowiedziane. Do abonamentu trafią 4 hity

Gry na maj w PS Plus zapowiedziane. Do abonamentu trafią 4 hity

Oto najlepsze memy o grillowaniu. Dziś Międzynarodowy Dzień Grilla!

Oto najlepsze memy o grillowaniu. Dziś Międzynarodowy Dzień Grilla!