Piłkarze ŁKS dmuchają na zimne. O awansie do Lotto Ekstraklasy mówić jeszcze nie chcą i chyba słusznie, w końcu historia futbolu zna wielu takich, co to przed spotkaniem dopisywali sobie komplet punktów, a po końcowym gwizdku musieli obejść się smakiem.
Bez pierwszego bramkarza
Środowego rywala ełkaesiaków również nie należy lekceważyć. Wigry Suwałki walczą o utrzymanie w pierwszej lidze, a z takimi faworyci często tracą punkty, zwłaszcza na finiszu rozgrywek. Przeciwnik łodzian znajduje się nad kreską, lecz w 29. spotkaniach zgromadził tylko 30 „oczek”, czyli tyle, ile dwa znajdujące się w strefie spadkowej zespoły.
- Znamy swoje miejsce w szeregu, ale zrobimy wszystko, żeby tych punktów było coraz więcej. Mam młody zespół, który musi sobie poradzić w tym trudnym momencie - stwierdził Mirosław Smyła, trener Wigier Suwałki, po ostatnim zremisowanym 3:3 meczu w Bielsku-Białej. W jego słowach nie ma krzty przesady. Aż dziewięciu z jedenastu zawodników z podstawowego składu z meczu z Podbeskidziem nie skończyło nawet 24. roku życia!
50-letni szkoleniowiec podjął się trudnego zadania. W uratowaniu pierwszej ligi dla Suwałk pomaga mu Marek Jóźwiak, w przeszłości ceniony obrońca reprezentacji Polski, Legii Warszawa i francuskiego Guingamp, teraz zatrudniony w Suwałkach w roli doradcy ds. sportowych. Panom sen z powiek spędza nie tylko sytuacja drużyny w tabeli, ale i obsada pozycji bramkarza. Damian Węglarz, czyli etatowa „jedynka” Wigier Suwałki, pauzuje z powodu nadmiaru kartek, podobnie zresztą jak słowacki pomocnik ŁKS Lukas Bielak.
Kujawa czy Sekulski?
Tego ostatniego zastąpi prawdopodobnie Wojciech Łuczak lub Maciej Wolski. Ciekawe również, na kogo trener Kazimierz Moskal postawi na środku defensywy. Maksymiliana Rozwandowicza, który po pauzie kartkowej mógł zagrać z Sandecją, szkoleniowiec ŁKS w piątek posadził na ławce (jego miejsce zajął Kamil Juraszek). Z kolei w linii ataku wystąpił Łukasz Sekulski, z którym o miejsce w składzie walczy najskuteczniejszy obok Daniela Ramireza zawodnik ŁKS, czyli Rafał Kujawa (obaj zdobyli po 9 goli).
Argumenty stricte piłkarskie przemawiają za wiceliderem. Według obliczeń Michała Zachodnego z kanału „Łączy nas piłka”, ŁKS zdobył w tym sezonie aż 33 gole z gry, co jest pod tym względem najlepszym wynikiem Fortuna 1 Ligi. Ełkaesiacy przewodzą także w innych zestawieniach statystycznych. To oni oddają najwięcej uderzeń na bramkę (średnia: 15,7 strzałów na mecz), zaraz po Rakowie mogą się pochwalić najwyższym procentowym posiadaniem piłki (średnia: 58 proc.), wymieniają też spośród pierwszoligowców najwięcej podań (prawie 550 na mecz).
W tym przypadku liczby nie kłamią. ŁKS „wykręca” świetny wynik dzięki temu w jaki sposób gra. Czy tak efektownie i efektywnie zaprezentuje się również w Suwałkach?
FORTUNA 1 LIGA
30. KOLEJKA. ŚRODA (24 KWIETNIA): Wigry Suwałki - ŁKS Łódź (godz. 17, wynik z rundy jesiennej 1:2), Raków Częstochowa - Podbeskidzie Bielsko-Biała (godz. 17.30; 0:0), Chrobry Głogów - Garbarnia Kraków (godz. 18; 1:0), GKS 1962 Jastrzębie - Bytovia Bytów (godz. 18; 2:1), Puszcza Niepołomice - Bruk-Bet Termalica Nieciecza (godz. 19; 2:2), Odra Opole - Stal Mielec (godz. 19; 1:1), Sandecja Nowy Sącz - GKS Tychy (godz. 19.10; 1:0), GKS Katowice - Stomil Olsztyn (godz. 20; 1:0).
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?