Jak tłumaczy Marcin Masłowski, rzecznik prasowy prezydenta Łodzi, choinki nie świecą się, bo była awaria, która jest na bieżąco usuwana. Do piątku wieczorem awaria miała być usunięta.
Natomiast pozostałe sanie znajdowały się na remontowanych budynkach i nie można ich przewiesić:
- Każdy zestaw sań był dostosowany do konkretnych haków na elewacjach budynków. Dla tych haków badano wytrzymałość technologiczną i uzyskiwano pozwolenia od właścicieli kamienic na ich zawieszenie. W związku z tym na te lokalizacje było wydane pozwolenie budowlane. Powieszenie kompletów sań z reniferami w innych miejscach, poza ryzykiem, że ich nadmierna liczba na wybranych odcinkach mogłaby sprawiać wrażenie przesytu, byłoby zatem niezgodne z pozwoleniem - wyjaśnia Marcin Masłowski.
Natomiast choinka została w zeszłym roku uszkodzona przez wandali i wymagałaby kosztownej naprawy. Dlatego w tym roku nie będzie montowana. Na przyszły rok miasto myśli o bardziej spektakularnej choince wzbogaconej o dekoracje świetlno-muzyczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?