- W dniu 4 grudnia ledwo zmieściłem się do autobusu, który o godz. 7.30 odjeżdżał z przystanku przy skrzyżowaniu ulic Zachodniej i Lutomierskiej. Autobus był wyposażony w monitoring, więc można sprawdzić, jakie było jego napełnienie - podkreśla pan Marek. - Dwa dni później było to samo. Autobus przyjechał na ten sam przystanek zapchany po brzegi. Dlaczego żaden z nowych autobusów nie zostanie puszczony na wiecznie zapchaną i obciążoną linię 99?
Tak sama sytuacja powtórzyła się 9 grudnia o godz. 7.27 i 16 grudnia o godz. 16.30, tym razem na linii 99A.
Co na to Zarząd Dróg i Transportu?
- Na bieżąco zbieramy informacje od pasażerów i staramy się w ramach możliwości dopasować częstotliwość kursowania do ich potrzeb. Analizujemy informacje ze wszystkich linii autobusowych i tramwajowych - mówi Wojciech Kubik, rzecznik ZDiT.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?