Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morderstwo w Łodzi. Kobieta zabiła swego konkubenta. Zadała mu jeden cios nożem. Trafiła prosto w serce. Co powiedziała śledczym?

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Policjanci zatrzymali kobietę, która przyznała się do zbrodni. Grozi jej dożywocie.
Policjanci zatrzymali kobietę, która przyznała się do zbrodni. Grozi jej dożywocie. Policja/archiwum
Sąd Rejonowy w Łodzi aresztował na trzy miesiące 54-letnią kobietę, której prokuratura zarzuciła zamordowanie swego 44-letniego partnera. Grozi jej dożywocie.

Trafiła nożem prosto w serce

Do tragedii doszło w nocy z 21 na 22 lutego w mieszkaniu przy ul. Nowomiejskiej w centrum Łodzi. Według śledczych, 54-latka chwyciła za nóż kuchenny, podeszła do śpiącego w łóżku partnera i zadała mu jeden cios w klatkę piersiową. Trafiła prosto w serce. Jej partner zmarł.

Sprawczyni najpewniej przeraziła się tego, co zrobiła, bowiem zaalarmowała policjantów, a ci po godz. 1.40 pojechali na ul. Nowomiejską. Potwierdzili fakt zabójstwa i wezwali specjalną ekipę dochodzeniowo-śledczą, która pod nadzorem prokuratora dokonała oględzin i zabezpieczyła ślady.

Przyznała się do zbrodni i wyraziła żal

- Zabezpieczono również nóż kuchenny, który mógł posłużyć sprawcy zabójstwa. Kobieta w chwili zdarzenia znajdowała się pod znacznym wpływem alkoholu. Badanie wykazało ponad 1,5 promila w jej organizmie. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 54-latce zarzutu zabójstwa – informuje Edyta Machnik z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Podczas przesłuchania kobieta przyznała się do morderstwa, złożyła wyjaśnienia i wyraziła żal za to co zrobiła. Śledztwo w tej sprawie prowadzą policjanci I komisariatu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź – Śródmieście.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki