Szanowna Redakcjo,
MPK zabrało mieszkańcom Łodzi wagony jedyne w swoim rodzaju. Sprowadzone z Niemiec, komfortowe, klimatyczne, niezwykle pojemne, wytrzymałe... Protesty ludzi przeciwko likwidacji linii 46 opłaciły się jedynie pod tym względem, że tramwaj do Ozorkowa dojeżdża dalej. I bardzo dobrze.
To co mi przeszkadza w całej sprawie to fakt, że zmieniono drugą krańcówkę tej linii. Wcześniej tramwaj 46 dojeżdżał na pętlę Ikea Chocianowice. Teraz kończy swój bieg na Zdrowiu. Ta zmiana nie była potrzebna, mam wrażenie, że MPK chciało udowodnić, że ta linia jest nieprzydatna, bo mało kto nią jeździ. Jadąc od Ikei miała o połowę większe powodzenie!
Najgorsza rzecz dzieje się jednak właśnie z opuszczonymi przez MKT wagonami. Oczywiście żadnego z nich nie spotkamy już na linii 46. To jakaś zemsta na mieszkańcach. Teraz na 46 możemy podróżowąĆ, jakże znanymi nam dobrze, gorszymi brudnymi Konstalami! Z satysfakcją czytałam doniesienia nt. problemów MPK w pierwszych dniach kursowania "ich" tramwajów do Ozorkowa.
A gdyby kogoś ciekawiło co się dzieje ze starym taborem 46, już mówię, część stoi na Helenówku i czeka na śmierć, a druga część już jest KASOWANA na terenie zajezdni Telefoniczna.
Pytam, czy jest JESZCZE jakaś szansa, aby powstrzymać działanie MPK na szkodę Nam Mieszkańcom?! Jak można pozwolić, aby za nasze pieniądze niszczyli lepsze od własnego taboru tramwaje i co najważniejsze, wciąż nadające się do jazdy i w pełni sprawne pojazdy?
Proszę Drogą Redakcję o jakąkolwiek pomoc w powstrzymaniu tego precedensu!
N.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?