Msza polowa w Majkowicach w rocznicę bitwy
W niedzielę na obrzeżach wsi Majkowice odprawiona została msza św. polowa w intencji uczestników bitwy polsko -sowieckiej do której doszło w tym miejscu 78 lat temu.
W niedzielę 8 lipca 1945 roku po południu rozegrała się jedyna w Polsce bitwa po II wojnie światowej. Liczący około stu osób oddział por. Stanisława Karlińskiego ps. "Burza" z przeważającymi siłami Armii Czerwonej. Ukrywający się w lasach oddział został wciągnięty przez siły sowieckie w zasadzkę. Bitwa zakończyła się sukcesem Polaków, którzy doskonale znali teren. Zginął w niej tylko jeden polski żołnierz i 150 po stronie wrogów. Niestety w poprzedzającej bitwę zasadzce zginęło aż 18 Polaków. Ich pogrzeby były manifestacjami patriotyzmu.
O patriotyzmie mówił też w trakcie kazania ks. Piotr Hernoga, kapłan pochodzący z tych rejonów. Przypominał m.in., że patriotyzm to także codzienna praca i dbałość o piękno polskiej mowy.
W mszy św. uczestniczyli mieszkańcy wsi, kombatanci i członkowie organizacji militarnych i instytucji, m.in. wicemarszałek łódzkiego Zbigniew Ziemba. Przyjechał także marszałek senior Antoni Macierewicz.
- Musimy zdawać sobie sprawę z tego, jak straszny był to czas - wspominał marszałek senior. Podkreślał jednak, że walczący pod Majkowicami wykazali się ogromną siłą i optymizmem. - Wydawałoby się, że nie ma żadnych szans. Wydawałoby się, że walka jest niemożliwa. Ale to właśnie tamta walka i ci, którzy polegli, i ci których zamordowano, przekazali kolejnym pokoleniom Polaków dążenie do niepodległości - mówił Macierewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?