Zwiedzanie rozpoczęło się przygotowanym przez kleryków spektaklem. Największy aplauz wzbudzili klerycy udający owce w scence o Dobrym Pasterzu.
Po spektaklu było nabożeństwo, a potem zwiedzanie gmachu seminarium. Większość gości stanowili uczniowie.
- O! Ale wypas - jęknęło kilkanastu gimnazjalistów na widok salki rekreacyjnej z nowoczesnymi fotelami, dużym telewizorem oraz barem z przekąskami i napojami.
- Tu odpoczywamy i oglądamy mecze, ale w barku nie ma piwa. Za picie grozi wyrzucenie z seminarium - tłumaczył oprowadzający gości ks. Szymon Kierkiewicz, kleryk z VI roku.
Można też było obejrzeć pokoje kleryków - pozbawione telewizora i internetu, ale za to z radiem i komputerami, a także zostać zaproszonym na soczek albo ciasteczka.
Wiele emocji wzbudziły seminaryjne toalety, które okazały się... koedukacyjne.
- Nie mamy damskich toalet, choć wśród naszych wykładowców są panie - tłumaczył ks. Jacek Kacprzak, prefekt seminarium. - Jednak wszystkie toalety są w zamykanych kabinach, więc nie ma z tym problemu.
Zwiedzającym podobała się sala wykładowa z katedrą i ascetycznym ołtarzem.
- Tu uczymy się odprawiać msze - tłumaczyli przejętym rodzinom klerycy.
Ponure wrażenie robił natomiast umieszczony na strychu szpitalik z metalowymi łóżkami i starymi kocami.
- Studenci nie lubią tu przychodzić, bo podobno straszy - opowiadał ksiądz Kierkiewicz.- Ale może po prostu przed remontem były tu przeciągi i drzwi skrzypiały - uspakajał przejętych uczniów.
Z powodu chłodu i przeciągów północna część seminarium nazywana jest przez kleryków Syberią, zaś południowa, ciepła i nowoczesna - Kanadą.
Przy okazji zwiedzania można było poznać rozkład dnia kleryków. Pobudka o godz. 6, cisza nocna o 22. Godzinę wcześniej jest tzw. silentium sacrum, czyli zakaz rozmawiania.
- Nie jest to łatwe w pokoju, gdzie mieszka czterech chłopaków - przyznał kleryk Krzysztof Krawczyk.
Większość gości wyszła z seminarium zachwycona. Adrianna Dominiak z technikum w Ozorkowie przyjechała z katechetą i trzema koleżankami. - Chciałam zobaczyć, jak to jest w seminarium. Niestety, żaden nasz kolega nie był zainteresowany - mówiła.
W seminarium uczy się 60 kleryków, choć jeszcze pięć lat temu było ich około 100.
- Liczymy, że po takich dniach otwartych część chłopców zachęci się i do nas dołączy- przyznał ks. Jacek Kacprzak.
Seminarium można zwiedzić jeszcze we wtorek. Początek o godz. 17.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?