W czwartkowy wieczór około 10 tysięcy osób obejrzało na Stadionie Narodowym film "Miasto44" Jana Komasy o Powstaniu Warszawskim. Oficjalnie wejdzie on do polskich kin 19 września. Skoro prawie połowa zdjęć do niego powstała w Łodzi, a producent otrzymał z Łódzkiego Funduszu Filmowego wsparcie wysokości 100 tys. zł, czy nie było możliwe zorganizowanie pokazu równolegle np. w miejskiej Atlas Arenie? Hala stała nieużywana, a wielu warszawskich powstańców osiadło w Łodzi.
- Pokaz na Stadionie odbył się w ramach obchodów rocznicy Powstania. Chcieliśmy, by powstańcy mogli jako go zobaczyć jako pierwsi - mówi Paulina Waranka z Kino Świat, który jest dystrybutorem filmu i organizował pokaz na SN.
Dodaje, że nie słyszała, by Łódź wyszła z takim pomysłem i odsyła do producenta filmu, Akson Studio.
- Z naszej strony taki pomysł nie był rozpatrywany. Ale nie dotarło do mnie też zapytanie w sprawie takiej inicjatywy ze strony Łodzi - mówi Martyna Weryńska-Górecka, odpowiadająca za promocję "Miasta44".
Zaproszenia na pokaz warszawski rozsyłał do powstańców stołeczny ratusz i Muzeum Powstania Warszawskiego.
Zdaniem Urzędu Miasta Łodzi - "zorganizowanie równoległej premiery nie było możliwe z powodu niemożności uczestniczenia w niej twórców", w tym reżysera, który był wtedy na Stadionie Narodowym.
- Nie braliśmy tego pod uwagę. Aby opłacić koszty dużego ekranu i hali potrzeba by dobrego sponsora - dodaje Wenancjusz Szuster z Łódź Film Commission.
Zapewnia zaś, że ustalony został za to termin tzw. łódzkiej premiery "Miasta44", w której weźmie udział część ekipy filmowej z reżyserem Janem Komasą na czele. W pokazie 11 września będą mogli wziąć udział m.in. dziennikarze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?