- Trzy miesiące temu chodziła po blokach komisja, która spisywała usterki gwarancyjne. Powiedziałam im o zagrożeniu na balkonie. Nie chcieli sprawdzić, tylko coś zapisali - mówi Aleksandra Kuc z bloku przy Mazowieckiego.
CZYTAJ TEŻ: Blok na Olechowie, w którym sypie się sufit, jak w Alternatywach 4
Mieszkańców najbardziej bulwersuje, że przez ostatnie trzy miesiące nikt sobie nic nie robił z zagrożenia, a w administracji nikt nie chciał rozmawiać.
W administracji interweniowali wezwani przez mieszkańców strażnicy miejscy.
- Udali się do administracji i wydali pisemny nakaz zabezpieczenia balkonu w ciągu 24 godzin - informuje oficer dyżurny łódzkiej straży miejskiej.
Budynek wykonała firma, która ogłosiła bankructwo. Syndyk, zobowiązany przez Administrację Zasobów Komunalnych Łódź-Widzew do naprawy, nie wywiązał się z tego. Administracja wynajęła firmę, która zaczęła usuwać fuszerki. Jak widać, nie zdążyła naprawić balkonu przy Mazowieckiego 11...
Remont balkonu ma się rozpocząć w środę.
CZYTAJ TEŻ: Firmy budowlane upadają. Co z gwarancją na miejskie obiekty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?