18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najkrótsza recepta

Witaszczyk na dziś
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk Dziennik Łódzki/archiwum/Grzegorz Gałasiński
10 medali to moim zdaniem mało - powiedział reprezentacyjny siatkarz Marcin Możdżonek w TVN24, oceniając sportowe osiągnięcia Polski w Londynie. Trudno nie przyznać mu racji. Dorobek 218-osobowej reprezentacji jest skromny. To już trzecie z kolei nieudane igrzyska.

Bywało lepiej. Poczynając od Rzymu w 1960 roku mniej liczne ekipy przywoziły na ogół ponad 20 medali, i to jakich! W Rzymie były 4 złote, w Tokio - 7, w Meksyku - 5, w Monachium i Montrealu - po 7. Rekordowej Moskwy (w sumie 32 medale) nie da się porównać z innymi igrzyskami, bo Zachód je zbojkotował.

Polski sport jest chory. Państwo skupia się na wyczynie, i to "wybiórczo", olewając sport masowy i rekreację. Upadają kluby, a jeśli nie upadają, to oszczędzają - likwidują sekcje, zwalniają trenerów. Gdzie ma trenować młody człowiek, który chce naśladować któregoś z polskich medalistów? Na podwórku?

Dziwna choroba toczy też związki sportowe. Gdyby ciężarowiec Zieliński nie zdobył złota, miałby teraz postępowanie dyscyplinarne za to, że za własne pieniądze pojechał trenować do Osetii. Czy Polski Związek Podnoszenia Ciężarów chciał dać zarobić komuś innemu, a decyzja ciężarowca w tym przeszkodziła? Na swój związek narzeka w Interii "srebrna" Anita Włodarczyk: - Mieliśmy takie odczucia z moim trenerem, że jesteśmy przeszkodą dla Polskiego Związku Lekkiej Atletyki...

Najwyższy czas zmienić chory system. Najkrótsza recepta jest taka, żeby do sportu trafiali amatorzy, a sportem rządzili zawodowcy. Na razie jest odwrotnie.
Jerzy Witaszczyk

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki