MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Najlepszy strzelec GKS Bełchatów wrócił do treningów

Paweł Hochstim
Kibice i szefowie PGE GKS Bełchatów czekają na gole Hristijana Kirovskiego
Kibice i szefowie PGE GKS Bełchatów czekają na gole Hristijana Kirovskiego Dariusz Śmigielski
Michał Mak, który z powodu kontuzji nie mógł zagrać w sobotnim meczu z Chojniczanką Chojnice, wrócił już do treningów. Wszystko wskazuje na to, że będzie do dyspozycji trenera PGE GKS Bełchatów na niedzielny mecz z GKS w Katowicach.

Wiadomo, że remis z walczącą o utrzymanie drużyną z Chojnic nie spełnił oczekiwań bełchatowian, którzy doskonale wiedzą, że każda wpadka oddala ich od celu, jakim jest wywalczenie awansu do ekstraklasy. Mecz w Katowicach będzie znacznie trudniejszy, dlatego powrót do gry najlepszego strzelca bełchatowskiej drużyny jest najlepszą z możliwych wiadomości.

Podopieczni Kieresia już we wtorek rozpoczęli przygotowania do spotkania w Katowicach. Analizowali długo swój nieudany występ przeciwko Chojniczance. Na szczęście katowiczanie mają znacznie większe problemy, bo przegrali oba tegoroczne mecze po 0:1 - najpierw w Nowym Sączu z Sandecją, a ostatnio na własnym stadionie z Okocimskim Brzesko. Katowiczanie wciąż jednak mają nadzieję, że uda im się włączyć do walki o awans do ekstraklasy. To jednak bardzo mało prawdopodobne.

Mimo słabej gry drużyny PGE GKS w meczu z Chojniczanką szefowie bełchatowskiego klubu zachowują spokój. Jest im o tyle łatwiej, że drużyna zdobyła w dwóch meczach 4 punkty, więc nie ma powodów do nerwów. Jeśli wreszcie bełchatowianie zaczną grać widowiskowo, nic nie zatrzyma ich w drodze do ekstraklasy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki