Napad rabunkowy na Piotrkowskiej! Sprawcy zaatakowali wracającego do domu mieszkańca kamienicy w centrum Łodzi

Do napadu doszło 28 sierpnia. Do mieszkania w kamienicy wracał 64-letni łodzianin. Gdy wszedł do klatki schodowej został od tyłu silnie popchnięty. Upadł. Kiedy zaczął się podnosić nieznany mężczyzna zapytał go czy nie potrzebuje pomocy. Odparł, że nie. Wówczas troskliwy przechodzień przemienił się w napastnika. Wyrwał kompletnie zaskoczonemu 64-latkowi saszetkę i uciekł. Gdy pokrzywdzony doszedł do siebie zgłosił napad policjantom I komisariatu. Okazało się, że w saszetce było 200 zł, telefon warty 400 zł i dokumenty.

- Kryminalni skrupulatnie sprawdzili zabezpieczone ślady i przeanalizowali dowody, szczególnie zapis z monitoringu. Dzięki temu wytypowali jednego ze sprawców. Okazał się nim znany policjantom i notowany wcześniej 33-latek. Gdy 31 sierpnia o godz. 7 stróże prawa zapukali do drzwi mieszkania przy ul. Drewnowskiej otworzył im zaskoczony mężczyzna. W rozmowie potwierdził, że brał udział w rozboju, ale całą winę próbował przerzucać na swojego kompana, który miał przebywać w okolicach dworca kolejowego Łódź – Żabieniec. Kilka godzin później, bo już o godz. 13, w ręce policjantów wpadł drugi sprawca rozboju. Stróże prawa zauważyli go w okolicy wspomnianego dworca. 34-latek również przyznał się, że był na miejscu przestępstwa, ale całą winę usiłował zrzucić na zatrzymanego wcześniej 33-latka – informuje sierżant sztabowy Maksymilian Jasiak z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

Przeczytaj też o innym napadzie rabunkowym w centrum Łodzi

Podejrzani usłyszeli zarzut rozboju, za co grozi im do 12 lat więzienia. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani. Okazało się, że mają na koncie inne kradzieże, za co też odpowiedzą. Śledztwo w tej sprawie prowadzą policjanci I komisariatu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź – Śródmieście.