Napad w Brzezinach. Napastnik wtargnął do mieszkania w bloku. Pobił właściciela i zdemolował mieszkanie. Wpadł przez przypadek

Do dramatycznych wydarzeń doszło w czwartek 31 sierpnia. Do mieszkania na jednym z osiedli w Brzezinach wtargnął agresywny mężczyzna, zdemolował jego wnętrza, pobił 59-letniego gospodarza i uciekł. Pokrzywdzony wprawdzie nie znał personaliów napastnika, ale za to dokładnie opisał jego wygląd. Tak dokładnie, że stróże prawa natychmiast skojarzyli, że może to być pewien 30-latek dobrze im znany z dotychczasowej działalności przestępczej.

- Policjanci natychmiast rozpoczęli jego poszukiwania. Następnego dnia, 1 września, w pewnym momencie zauważyli, że szukany przez nich mężczyzna stoi przed budynkiem komendy. Jak się okazało niczego nie świadomy 30-latek przyszedł ze swoją znajomą, która tego dnia musiała stawić się w komendzie. Ku jego ogromnemu zdziwieniu został zatrzymany – informuje starszy aspirant Mariusz Chmiel, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzezinach.

Przeczytaj też o napadzie z bronią w ręku na kantor w Łodzi

Podczas dochodzenia napastnikowi przedstawiono dodatkowe zarzuty usiłowania kradzieży alkoholu z jednego z brzezińskich sklepów oraz zniszczenia samochodu stojącego na parkingu przed sklepem. Podejrzany przyznał się do wszystkich zarzutów, ale nie potrafił wyjaśnić, dlaczego tak się zachowywał. Na wniosek policji i prokuratury, sąd aresztował tymczasowo 30-latka. Jako recydywiście grozi mu do 7,5 roku więzienia.