Do napadu na bar doszło w piątek ok godz. 20:20. Przechodząca ulicą Legionów policjantka zauważyła, że w jednym z lokali barmanka szarpie się z jakimś człowiekiem, podczas gdy drugi mężczyzna w kominiarce mierzy do niej z pistoletu. Policjantka natychmiast zablokowała drzwi do lokalu i próbowała wezwać posiłki. Okazało się jednak, że na ulicy pozostał trzeci ze sprawców, który rozpoznał policjantkę i zaczął się z nią szarpać, umożliwiając tym samym ucieczkę wspólnikom z baru.
Funkcjonariuszka nie dała za wygraną i ruszyła za przestępcami w pościg. Poprosiła o pomoc przypadkowego kierowcę i razem z nim pojechała za uciekinierami.
Na ul. Gdańskiej mężczyźni wsiedli do tramwaju. Przy skrzyżowaniu z ul. Zieloną wezwani przez policjantkę funkcjonariusze zatrzymali tramwaj i aresztowali podejrzanych. Zaskoczeni sprawcy próbowali pozbyć się obciążających ich dowodów wyrzucając broń pod siedzenia, a kominiarkę chowając... pod bieliznę.
Sprawcami napadu okazali się trzej mężczyźni w wieku 19, 20 i 21 lat. 19- i 21-latek mieli po promilu alkoholu w organizmie. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu. Za napad z bronią w ręku grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
Prokuratura podejrzewa, że zatrzymani mogą mieć związek z innymi podobnymi napadami. W poniedziałek sąd rozpatrzy wniosek o ichtymczasowe aresztowanie.
Komendant Wojewódzki Policji w Łodzi postanowił wyróżnić dzielną policjantkę oraz kierowcę, który pomógł w pościgu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?