18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naród wybiera trenera

Marcin Darda
Ryszard Czarnecki, poseł PiS i były wiceszef Wydziału Zagranicznego PZPN
Ryszard Czarnecki, poseł PiS i były wiceszef Wydziału Zagranicznego PZPN Bartek Syta/Polskapresse
Z Ryszardem Czarneckim, posłem PiS i byłym wiceszefem Wydziału Zagranicznego PZPN, rozmawia Marcin Darda.

I znów debata nad wyborem trenera piłkarskiej reprezentacji. Narodowa debata.

Naród chce wybrać trenera, a to znaczy, że mimo sportowej klęski piłka nożna to narodowy sport numer 1. Może nawet niesprawiedliwie, bo w tym czasie gdy nasi piłkarze zbierali baty, nasi siatkarze po raz trzeci ograli najlepszą reprezentację świata, czyli Brazylię. To zupełnie zniknęło w cieniu wyników reprezentacji piłkarskiej podczas Euro. Na świecie całe narody wybierają trenerów, tak jest choćby w Brazylii, nie jest to Polska specyfika. Tyle, że nie może się to wyłącznie sprowadzać do personalnych spekulacji, a powinno się także pracować nad stworzeniem takiego prawa w Polsce, jakie jest w niektórych krajach europejskich. Chodzi o to, by przedsiębiorcy mogli sobie odpisać od podatków to, co dają na kluby piłkarskie.

Chcesz wygrać iPada? Wypełnij ankietę

Ale ostatniego trenera, czyli Franciszka Smudę, zarząd PZPN wybrał pod naciskiem opinii publicznej. Sami jesteśmy sobie winni?

Tak rzeczywiście było, choć może nie opinia publiczna krzyczała wtedy "Franek Smuda czyni cuda", a opinia piłkarska, powiedzmy piłkarski naród. Mimo, że Smuda miał przez 2,5 roku wolną rękę, brał do drużyny kogo chciał, a warunki miał doskonałe, to nie nie jest winny wyników ten, kto go wybrał. On zdobywał mistrzostwa kraju, Widzew Łódź wprowadził do Ligi Mistrzów, ale ta skuteczność nie wystarczyła na reprezentację narodową. To Smuda ponosi odpowiedzialność, ale dusza kibica jest taka, że nawet po największych niepowodzeniach, jak czwarte miejsce w najsłabszej grupie turnieju rozgrywanego u siebie, to jest ona i tak pełna wiary, że Anglików, Ukrainę i Czarnogórę uda się ograć w eliminacjach do mundialu 2014 roku.

A ta dusza kibica nie jest duszą nienawistnika? Leo Beenhakker wywalczył dla Polski Euro na boisku, co było wielkim sukcesem, a odchodził w atmosferze pełnej niechęci i jakiegoś kaca.

Dusza polskiego kibica jest niebywale spokojna, cierpliwa i spolegliwa, powiedziałbym nawet, że zbyt spolegliwa. Mówię to z pełną odpowiedzialnością, bo uważam, że śpiewanie po każdym przegranym meczu "Polacy nic się nie stało" jest demoralizujące, bo gdyby piłkarze mieli świadomość, że po przegranym meczu nie będzie wcale miło, to być może ta gra, a na pewno zaangażowanie w nią, byłoby większe i lepsze. W krajach takich jak Włochy, Hiszpania czy Portugalia porażki drużyn narodowych, których piłkarze kiedyś przegrywali częściej niż teraz, kibice traktowali bardziej emocjonalnie. Być może też leży to u podstaw zwycięstw tych ekip. Co do Beenhakkera, to owszem, noszono go na rękach za Euro, ale w eliminacjach do mundialu wyprzedził tylko San Marino. Odszedł tak, jak polityk po przegranych wyborach.

No i kogo teraz naród wybierze?

Teraz tak naprawdę wybierze Antoni Piechniczek, wiem to po mojej ostatniej z nim rozmowie. Wydaje mi się, że to będzie Waldemar Fornalik, bo choć go cenię, to uważam, że śląskie lobby w piłce trzyma się mocno. Moim zaś faworytem byłby ten, którego się nigdzie nie wymienia, czyli Adam Nawałka. Świetny trener, który podobnie jak Fornalik, bez wielkiej kasy zrobił świetną drużynę z Górnika Zabrze. Jest jeszcze Piotr Nowak. Człowiek, który nie byłby niewolnikiem układu, powoływałby kogo chce, bez ciągłych telefonów do Wydziału Szkolenia PZPN. On pracuje w USA, gdzie stworzono od podstaw system szkolenia juniorów, co dla nas byłoby wyborne, a piłka nożna stała się tam, jeśli wziąć ilość zawodników w nią grających, dyscypliną większą od baseballa, futbolu amerykańskiego i koszykówki.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki