Mistrz znów na deskach
Może dwa sobotnie mecze nie miały zdecydowanego faworyta, ale patrząc choćby na wyniki poprzedniego sezonu, wyjazdowe przegrane mistrzów i wicemistrzów Polski można uznać za swojego rodzaju niespodzianki. Zwłaszcza, że Budo 2011 Aleksandrów Łódzki zupełnie niespodziewanie zaczęli sezon od trzech porażek i do Gdańska jechali z twardym zamiarem przełamania.
Spotkanie zaczęło się dla mistrzów Polski perfekcyjnie, bo zaledwie 22 sekundy po rozpoczęciu Przemysław Dobijański zameldował się na polu punktowym, otwierając wynik. Lechia odpowiedziała rzutem karnym egzekwowanym przez Denzo Bruwera, a po kwadransie i ładnej akcji przy prawym skrzydle na polu punktowe wpadł tongijski skrzydłowy Antony Siale. Jak się potem miało okazać, było to pierwsze z czterech przyłożeń tego gracza, z którego upilnowaniem goście mieli spore problemy.
Choć Budo 2011 próbowali zyskać przewagę, wykorzystując swój ciężki młyn, a nawet zdołali wyrównać na 10:10 po drugiej „piątce” Dobijańskiego, to wciąż byli cieniem zespołu z poprzedniego sezonu. Zwłaszcza w obronie, która pracowała ospale i nie potrafiła znaleźć recepty na rajdy takich zawodników jak Robert Wójtowicz, czy wspominany Siale. Tymczasem Lechia łapała wiatr w żagle, w czym pomagali również dobrze przemieszczający się i dynamicznie atakujący linie defensywne zawodnicy formacji młyna. Szybka i efektowna gra gospodarzy przyniosła im okazałe zwycięstwo z punktem bonusowym 69:17. Mistrzowie Polski pozostają tym samym bez punktu, na przedostatnim miejscu w tabeli.
Emocje w Lublinie
Zgodnie z oczekiwaniami starcie Budowlanych Lublin z Ogniwem Sopot trzymało w napięciu niemal do ostatnich sekund, a gospodarze dość nieoczekiwanie pokonali aktualnych wicemistrzów Polski 38:29.
Juvenia liderem Ekstraligi
Niedzielę otworzył pojedynek w Gdyni, gdzie Arka podejmowała Awentę Pogoń Siedlce. W drugiej połowie, choć obie strony atakowały i miały swoje okazje, musieliśmy czekać ponad 20 minut na pierwsze przyłożenie znów było efektem talentu Shashero, choć tym razem akcję wykończył Łukasz Kasperek. Wydawało się, że Arka rozpocznie pościg za Pogonią, ale do końca meczu to już tylko goście zdobywali punkty. Najpierw po szczęśliwym odbiciu piłki od słupka, przechwycił ją i przyłożył Robert Bosiacki, a ostatni cios zadał Łukasz Korneć, dając swojej drużynie cenne zwycięstwo 38:14.
Ostatnim meczem kolejki było starcie Juvenii Kraków z KS Budowlanymi Łódź. Mecz miał ogromne znaczenie dla układu tabeli, ponieważ zwycięstwo gospodarzy oznaczało awans na pozycję lidera. Patrząc na dotychczasowe poczynania obu drużyn, trudno też było sobie wyobrazić inny scenariusz niż wysokie zwycięstwo Smoków. Tak też się stało, bo już po pierwszej połowie gospodarze prowadzili 47:5, trzy przyłożenia zapisał na swoim koncie Oderich Mouton, a dwa Riaan van Zyl. Obaj zawodnicy dostali po przerwie wolne od Konrada Jarosza, który już w składzie wyjściowym dokonał wielu zmian, by sprawdzić graczy, którzy dotąd częściej pełnili rolę zmienników.
Rugbiści wpuszczeni na boisko zdali egzamin, bo każdy z nich zaprezentował bardzo ambitną, a jednocześnie zdyscyplinowaną postawę. Warto zwrócić uwagę na doskonałe rajdy nowego wspieracza Juvenii Conwilla Draghoendera, czy pierwszy przyłożenie 19-letniego młynarza Patryka Nowickiego. Świetnie w roli łącznika ataku spisywał się również 19-letni Artur Polgun, który wykorzystał również dwa podwyższenia. Krakowianie wygrali 90:8 i po raz pierwszy od piętnastu lat wspięli się na szczyt Ekstraligi. Za tydzień czeka ich jednak wyjazdowy sprawdzian z mistrzami Polski i choć Budo 2011 są w kryzysie, z pewnością spróbują wykorzystać mecz na własnym boisku, by dokonać przełamania.
Wyniki V kolejki
Lechia Gdańsk – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 69:17 (31:10)
Lechia: Denzo Bruwer 24, Antony Siale 20, Karol Szymanowski 5, Marek Płonka 5, Taholo Lelea 5, Michał Krużycki 5, Bartosz Kruszczyński 5.
Budo 2011: Przemysław Dobijański 10, Bartosz Kubalewski 5, Sean Cole 2
Żółte kartki: Simione Mafi (Lechia), Davit Nibladze (Budo 2011)
Arka Gdynia – Awenta Pogoń Siedlce 14:38
Edach Budowlani Lublin - Ogniwo Sopot 38:29 (22:17)
Juvenia Kraków – KS Budowlani Łódź 90:8 (47:5)
Juvenia: Riaan van Zyl 22, Oderich Mouton 15, Marcin Morus 10, Arkadiusz Korusiewicz 10, karna 7, Chemigan Beukes 5, Conwill Draghoender 5, Michał Jurczyński 5, Patryk Nowicki 5, Artur Polgun 4, Arsenii Pastukhov 2.
Budowlani: Adrian Stańczykowski 5, Dominik Massalski 3
Żółte kartki: Juan Cruz Romero (Budowlani)
Tabela po 5. kolejce
1. Juvenia Kraków 4 20 211-58
2. Budowlani Lublin 5 17 151-105
3. Orkan Sochaczew 4 16 179-64
4. Lechia Gdańsk 5 14 175-117
5. Ogniwo Sopot 4 13 154-89
6. Pogoń Siedlce 5 8 137-129
7. Arka Gdynia 4 5 92-141
8. Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 4 0 49-156
9. KS Budowlani Commercecon Łódź 5 0 55-344
Kadra Polski w futsalu trenuje w Mielcu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?