Oznacza to, że dopiero w przyszłym roku zamontowany zostanie prospekt organów, na budowę których umowę podpisano w tym roku. Filharmonia ma pecha, bo do pierwszego przetargu stanęła tylko jedna firma, ale budżet jej oferty był zbyt wysoki.
- Szukamy powodów dla jakich nasz przetarg nie wzbudził zainteresowania. Być może był dla firm za mało ambitny, a może jego wartość była za niska? Możliwe, że ta pora roku nie sprzyja rozpisywaniu przetargów - mówi Tomasz Bęben, dyrektor FŁ.
Prace budowlane, które wiązały się z ingerencją w akustykę sali (demontaż sufitów, przygotowanie półki dla organów) miały rozpocząć się już w wakacje.
- Zdecydowaliśmy się przesunąć je na przyszły rok i wtedy, po zakończeniu prac, wmontowany zostanie prospekt organów. W listopadzie odbędzie się w Łodzi Festiwal Indywidualności Muzycznych "Tansman". To zbyt ważna impreza, by pozostawiać ją bez sali, gdy trwa remont Teatru Wielkiego - mówi Bęben.
Przesunięcie przetargu wymusza też zmiany w programie sezonu artystycznego, z którego inauguracją FŁ nie będzie mogła czekać do listopada.
Pewne jest, że szybciej rozpoczną się warsztaty "Baby boom boom". 2 września filharmonicy zagrają w Bełchatowie podczas spektakularnego finału festiwalu "Kolory Polski" (zostanie on zarejestrowany i wydany), później podczas Jarmarku Wojewódzkiego i gościnnie w Lublinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?