Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma kary dla widzewiaka

Dariusz Kuczmera
Napastnik Widzewa Mehdi Ben Dhifallah wyrywając się Krzysztofowi Bąkowi uderzył rywala przypadkowo łokciem i rozbił mu nos.
Napastnik Widzewa Mehdi Ben Dhifallah wyrywając się Krzysztofowi Bąkowi uderzył rywala przypadkowo łokciem i rozbił mu nos. archiwum/T. Bołt
W meczu z Lechią w Gdańsku napastnik Widzewa Mehdi Ben Dhifallah wyrywając się Krzysztofowi Bąkowi uderzył rywala przypadkowo łokciem i rozbił mu nos. Zakrwawionego piłkarza Lechii pokazywały telewizje, a opinia publiczna domagała się kary dla piłkarza Widzewa.

Komisja Ligi Ekstraklasy poprosiła widzewiaka o wyjaśnienia. Po ich złożeniu wydała werdykt, że napastnik łodzian nie uderzył rywala celowo, a ponadto sam był faulowany. Odstąpiono od nałożenia kary. Mehdi Ben Dhifallah będzie mógł zagrać w piątek przeciwko Legii w Warszawie.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki