Po dwóch pierwszych setach bełchatowianie byli bliżsi zwycięstwa, bo wygrali obie partie. Goście z Nysy potrafili jednak odrobić straty i wygrali dwa kolejne sety. W tie-breaku oglądaliśmy popis zagrywek Mateusza Bieńka, dzięki którym siatkarze PGE Skry prowadzili 5:0. Goście nie poddali się, co było ich mocną stroną w tym meczu. Stal wyszła na prowadzenie 9:8, później 10:9. Wassim Ben Tara zaserwował piłkę z prędkością 127 km/godzinę i Stal prowadziła 12:11. Tunezyjczyka zagrywki były bardzo trudne także dla debiutującego w barwach PGE Skry Jędrzeja Gruszczyńskiego. Wassim Ben Tara zdobył 34 punkty w tym meczu, był pierwszoplanową postacią. Po jego ataku Stal wygrała piłkę meczową.
PGE Skra Bełchatów - Stal Nysa 2:3 (25:20, 25:21, 16:25, 21:25, 12:15)
PGE Skra: Mateusz Bieniek 15, Aleksandar Atanasijević 14, Dick Kooy 17, Karol Kłos 13, Grzegorz Łomacz 1, Filippo Lanza 12, Jędrzej Gruszczyński (l) oraz Lukas Vasina, jakub Rybicki, Mihajlo Mitić, Wiktor Musiał. Trener: Joel Banks.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?