- Był oddany klubowi bez reszty - mówi Jacek Jarmoliński, działacz Andrespolii. - Robił znacznie więcej niż do niego należało. Ponadto niezwykle lubiany i szanowany przez działaczy, piłkarzy i kibiców.
Współpracowałem z panem Bogdanem od kilku lat. Zawsze na jego pomoc mogłem liczyć. Ostatnio, kiedy rozmawialiśmy wspomniał, że źle się czuje i pewnie już nie wróci na boisko... . Pewnie tam w Niebie potrzebują dobrego kierownika drużyny.
Pogrzeb Bogdana Wójcika w środę (1 sierpnia) w Bedoniu. Msza święta w tamtejszym kościele powinna rozpocząć się o godz. 16.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
