Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie żyje Roman Kostrzewski, wokalista zespołu Kat

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
Polska Press
Zmarł Roman Kostrzewski, wokalista zespołu Kat, jednej z najważniejszych polskich formacji ciężkiego rocka. Artysta miał 61 lat.

O śmierci wyjątkowego muzyka poinformowali jego koledzy z zespołu: „I stało się to, czego przez długi czas nie chcieliśmy dopuścić do świadomości, liczyliśmy, że sprawy potoczą się inaczej, a zamiast tej informacji przeczytacie informację o zbliżających się koncertach albo premierze płyty. Niestety… Z wielkim smutkiem i pogruchotanymi sercami informujemy, że dziś odszedł od nas Romek. Zasnął spokojnie, otoczony dobrą opieką i bliskimi. Już go nie boli. Do zobaczenia w Piekle Przyjacielu!” - napisali w mediach społecznościowych.

Roman Kostrzewski od kilku lat zmagał się z chorobą nowotworową. Miał czworo dzieci.

Obdarzony charakterystycznym, ciemnym, mocnym głosem śpiewał w zespole Kat od 1981 roku. Trzy lata później, publiczność festiwalu w Jarocinie wyróżniła grupę swoją nagrodą. Debiutancką płytę „666” i jej anglojęzyczny odpowiednik „Metal and Hell” muzycy nagrali w 1985 roku. Następnie ukazał się album „Oddech wymarłych światów”, aż zespół zawiesił działalność, zmienił skład i po reaktywacji wrócił w roku 1992 z albumem „Bastard”, zawierającym niezmiennie cenioną balladę „Łza dla cieniów minionych”.

Wewnętrzne konflikty w zespole wracały co jakiś czas, aż po dwudziestu latach współpracy Roman Kostrzewski opuścił grupę. Później tworzył formacje Alkatraz oraz Kat & Roman Kostrzewski.

Zespół Kat zaliczany jest do prekursorów rodzimego heavy i thrash metalu. Roman Kostrzewski natomiast znalazł się w gronie najbardziej znaczących i rozpoznawanych wokalistów polskiego metalu o osobnym stylu śpiewania. Był też autorem wyrazistych, często prowokacyjnych, zawsze podszytych mroczną, złożoną filozofią.

Realizował również solowe projekty. Współpracował z Józefem Skrzekiem, Leszkiem Winderem, Jerzym Kawalcem; z gronem muzyków nagrał m.in. fragmenty „Biblii Satanistycznej Antona Szandora LaVeya”, czy „Listy z Ziemi” na podstawie dzieła Marka Twaina. W 2007 roku przedstawił słuchaczom pełen bogatych, niezwykłych brzmień album „Woda”.

Był inspiracją dla wielu dzisiejszych twórców szeroko rozumianej muzyki metalowej. Stanowi nieprzemijalną część jej historii.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki