Nowe przepisy: sklep musi przyjąć starą lodówkę

Obecnie utylizacją niekompletnej kuchenki, mikrofalówki lub lodówki  mogą zająć się jedynie trzy podmioty:

• zakłady przetwarzania,
• punkty selektywnego zbierania odpadów komunalnych w gminie,
• firmy odbierające śmieci od właścicieli nieruchomości.  

Łódzcy przedsiębiorcy, z którymi się skontaktowaliśmy, oceniają, że nowe przepisy nie są wielką zmianą, bo od dawna można zamówić transport, który legalnie zabierze sprzęt do utylizacji.

- Dla tych, którzy chcą się pozbyć sprzętu, nowe przepisy i tak nie mają większego znaczenia. Mają znaczenie tylko dla tego, kto go kupi - tłumaczy właściciel łódzkiego punktu odbierającego elektrośmieci. - My akurat nie mamy pozwolenia na utylizację lodówek, ale bez problemu można znaleźć kogoś, kto przyjedzie i zabierze stary sprzęt.

Od 1 czerwca sklepy o powierzchni handlowej co najmniej 400 mkw. mają one obowiązek bezpłatnego przyjęcia sprzętu, którego żaden z wymiarów nie przekracza 25 cm.

Jak tłumaczy Katarzyna Pliszczyńska, rzecznik ministra środowiska, oznacza to, że konsument może bezpłatnie oddać np.  suszarkę, lokówkę lub szczoteczkę do zębów bez konieczności kupowania nowego sprzętu. Ten przepis nie dotyczy jednak większych urządzeń, np. lodówek. Aby nieodpłatnie pozbyć się takiego sprzętu, będziemy musieli kupić inny, który pełni tę samą funkcję.

Ponadto, sama ustawa wymusza na dystrybutorach, żeby  nie robili problemów z przyjmowaniem zużytej elektroniki. Do końca 2015 r. sklepy muszą uzbierać co najmniej 35 proc. masy sprzętu wprowadzonego w 2014 r.

Od 1 stycznia 2016 r. do końca 2020 r. sklepy mają przyjąć nie mniej niż 40 proc. masy elektroniki sprzedanej w trzech poprzednich latach i 50 proc. w przypadku  sprzętu oświetleniowego. Najostrzejsze przepisy zostaną jednak wprowadzone od 1 stycznia 2021 r. Wówczas roczny poziom zbierania zużytego sprzętu musi wynieść minimum 65 proc. urządzeń wprowadzonych do obiegu.