Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O Leninie, Jaszynie, siatkówce i Soczi

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera Grzegorz Gałasiński/archiwum Dziennika Łódzkiego
Nareszcie! Krzyczę co jakiś czas, kiedy zbliżają się wielkie sportowe imprezy. Teraz nadchodzą igrzyska w Soczi. Czy wszyscy rozumieją, że to najważniejsza impreza sportowa świata?

Załamał mnie program Krzysztofa Ibisza. Prowadzi teleturniej. Obaj rywalizujący faceci około 30-40 lat wybierają pytanie z gatunku: piłka nożna. Pytanie brzmi: Ile razy zagrał w reprezentacji ZSRR Lew Jaszyn?

Pytanie trudne. Sam się zastanawiam: 50? 60? 70? Ale uczestnik jest pewny, co do swej odpowiedzi. Nie ma takich wątpliwości, jak ja. Mówi: Lew Jaszyn ani razu nie zagrał w reprezentacji ZSRR, bo to nazwisko nie kojarzy mi się z piłką nożną.

Szok. Jaszyn zagrał 78 razy, a w Chorzowie Gerard Cieślik strzelił mu dwa gole!

Kiedyś w szkole pani mówi do dzieci: Kto to jest - znana postać o imieniu Włodzimierz, a pierwsza litera nazwiska to L. Jasiu podnosi rękę i krzyczy: Włodzimierz Lubański! Nie, Jasiu, siadaj, źle. To Włodzimierz Lenin - mówi pani. A Jasiu komentuje: Nie znam go, chyba, któryś z rezerwowych!

Wniosek płynie jeden. Kiedyś sport przewyższał wiele innych dziedzin życia. Dla rzeczonego Jasia był wszystkim. A dziś?

Sport zmierza w dziwny zaułek. Organizatorzy mistrzostw świata w siatkówce szczycą się tym, że mecz otwarcia Polska - Serbia przeprowadzą na Stadionie Narodowym w Warszawie. To pomysł z piekła rodem. Owszem atmosfera na trybunach będzie wspaniała, panie i panowie będą śpiewać "W stepie szerokim", ale nikt dokładnie nie obejrzy zagrań siatkarzy. Chyba, że przez lornetkę. Ktoś, kto chciałby z bliska obejrzeć, jak grają siatkarze z Serbii, nie ma na to szans, ale zamiast oglądania sportu, posłucha o tym, no stepie...

Skoro wydarzeniem jest organizowanie meczu siatkarzy na stadionie piłkarskim, to proponuję, by zamiast w Atlas Arenie rozgrywać mecze drugiej rundy mistrzostw świata siatkarzy na stadionie Widzewa, halę w Krakowie niech zastąpi stadion Wisły, halę we Wrocławiu - stadion Śląska, halę w Gdańsku - stadion Lechii.

Nie wszyscy fani hokeja będą interesowali się igrzyskami w Soczi, bo najlepsi hokeiści, łącznie z Rosjanami, Czechami, Szwedami i Amerykanami, co prawda będą mogli zagrać (jest przerwa w NHL), ale myślami będą przy decydujących meczach swej ligi. W letnich igrzyskach nigdy nie zagrają Leo Messi i Cristiano Ronaldo. Nigdy nie wystąpią rugbiści, walczący o Puchar Sześciu Narodów. Czy wiedzą, co to igrzyska Sebastian Vettel i jego fani Formuły 1? A kto jest mistrzem olimpijskim w tak popularnej dyscyplinie, jak żużel? Nie mogę się doczekać, by odpuściła Agnieszka Radwańska udział w Wimbledonie, bo zaraz po nim walczyć będzie o medal olimpijski. Olimpijski boks jest ciekawszy od zawodowego?

Rangę igrzysk obniża też Mariusz Pudzianowski, bo osiągnął dużo-dużo więcej niż nasi najsilniejsi ciężarowcy-medaliści olimpijscy...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki