- Meble kupiłam w Ordomie w styczniu zeszłego roku za ponad 5 tys. zł - mówi pani Helena. - Przeznaczyłam na nie całe oszczędności, pieniądze z odszkodowania za pracę w Niemczech. Przy odbiorze okazało się, że nogi foteli były otarte, problem był też z podłokietnikami. Złożyłam reklamację, ale naprawa foteli nie została wykonana właściwie. Skóra ma przebarwienia, przeszycia z tyłu foteli są źle wykonane, widać np. zszywacze tapicerskie, a skóra z tyłu została zadrapana.
Pani Helena złożyła więc kolejną reklamację, w sumie kilkakrotnie jeszcze reklamowała fotele. Za każdym razem reklamacje nie były uznawane, w sklepie stwierdzono, że naprawa została wykonana właściwie.
Kobieta zgłosiła się do rzeczoznawcy, z którego opinii wynika, że naprawa została niewłaściwie wykonana. Firma Ordom powołała jednak własnego rzeczoznawcę, który zakwestionował to stanowisko i uznał, że naprawa została przeprowadzona zgodnie z normą.
W dziale reklamacji Ordomu usłyszeliśmy, że z fotelami, które zakupiła pani Helena wszystko jest w porządku.
- Początkowa usterka została usunięta, a dalsze reklamacje są niezasadne - mówi osoba, która była w domu klientki i obejrzała fotele. - Meble wyglądają tak jak modele wzorcowe.
Pani Helena nie zgadza się z tą opinią. Nie chce korzystać z wadliwych, jej zdaniem, mebli. Jest skłonna zwrócić się do sądu, by rozstrzygnął sprawę.
Zgodnie z prawem sprzedawca nie może odmówić przyjęcia towaru do reklamacji. Nie oznacza to jednak, że będzie ona rozpatrzona po myśli klienta. Jeśli sprzedawca lub producent reklamację odrzuci, pozostaje wniesienie sprawy do sądu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?