18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od dwóch lat walczy ze sklepem meblowym

Alicja Zboińska
Helena Komalska uważa, że fotele zostały żle naprawione
Helena Komalska uważa, że fotele zostały żle naprawione Krzysztof Szymczak
Już niemal dwa lata trwa walka Heleny Komalskiej, emerytki z Łodzi ze sklepem Ordom w Łodzi, w którym kupiła skórzany komplet wypoczynkowy. Kobieta twierdzi, że o ile z sofą wszystko jest w porządku, to fotele były wadliwe od samego początku i do tej pory nie zostały właściwie naprawione.

- Meble kupiłam w Ordomie w styczniu zeszłego roku za ponad 5 tys. zł - mówi pani Helena. - Przeznaczyłam na nie całe oszczędności, pieniądze z odszkodowania za pracę w Niemczech. Przy odbiorze okazało się, że nogi foteli były otarte, problem był też z podłokietnikami. Złożyłam reklamację, ale naprawa foteli nie została wykonana właściwie. Skóra ma przebarwienia, przeszycia z tyłu foteli są źle wykonane, widać np. zszywacze tapicerskie, a skóra z tyłu została zadrapana.

Pani Helena złożyła więc kolejną reklamację, w sumie kilkakrotnie jeszcze reklamowała fotele. Za każdym razem reklamacje nie były uznawane, w sklepie stwierdzono, że naprawa została wykonana właściwie.

Kobieta zgłosiła się do rzeczoznawcy, z którego opinii wynika, że naprawa została niewłaściwie wykonana. Firma Ordom powołała jednak własnego rzeczoznawcę, który zakwestionował to stanowisko i uznał, że naprawa została przeprowadzona zgodnie z normą.

W dziale reklamacji Ordomu usłyszeliśmy, że z fotelami, które zakupiła pani Helena wszystko jest w porządku.

- Początkowa usterka została usunięta, a dalsze reklamacje są niezasadne - mówi osoba, która była w domu klientki i obejrzała fotele. - Meble wyglądają tak jak modele wzorcowe.

Pani Helena nie zgadza się z tą opinią. Nie chce korzystać z wadliwych, jej zdaniem, mebli. Jest skłonna zwrócić się do sądu, by rozstrzygnął sprawę.

Zgodnie z prawem sprzedawca nie może odmówić przyjęcia towaru do reklamacji. Nie oznacza to jednak, że będzie ona rozpatrzona po myśli klienta. Jeśli sprzedawca lub producent reklamację odrzuci, pozostaje wniesienie sprawy do sądu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki