- Początkowo grupa liczyła 17 osób. Teraz zgłaszają się kolejne - przede wszystkim z Rad Osiedli. Nie znam wszystkich 17 osób, które zainicjowały akcję - twierdzi Maurer. - Nie zapadła jeszcze decyzja, gdzie będziemy zbierać podpisy oraz gdzie będziemy je gromadzić. Ale referendum zainicjowało 17 osób, a nie np. 5, by w razie wycofania się pozostała grupa mogła kontynuować zbieranie podpisów. Nie wiem, kto mógłby zostać prezydentem po odwołaniu obecnego. Na pewni znajdzie się osoba godna zaufania. Nie chcemy łowić ryb przed siecią.
Przypomnijmy, Marcin Masłowski, rzecznik prezydenta Łodzi twierdzi, że Zbigniew Maurer przez referendum chce załatwić swoją prywatną sprawę - czyli spór z miastem o podniesienie opłaty za użytkowanie wieczyste nieruchomości. - To nieprawda. W rozmowie z urzędnikami mówiłem, że mam m.in. powód osobisty - twierdzi Maurer.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?