Gdyby dyrektor Kurowska miała wybrać miejsce, które odwiedzi w Łodzi, na pierwszym miejscu postawiłaby Księży Młyn i zaraz potem swoje muzeum.
Zachwalany przez panią Barbarę zespół powstał na miejscu dawnej osady młyńskiej, należącej do proboszcza łódzkiego, wzmiankowanej w latach 1428 i 1521. Pierwszą manufakturę zbudował tam Krystian Wendisch, uruchamiając dużą przędzalnię. W latach 1873-1875 gdy właścicielem był Karol Scheibler, naprzeciwko fabryki powstaje pierwszy fragment zespołu mieszkalnego dla pracowników fabryki, z dwoma rzędami domów familijnych oraz szeroką aleją prowadzącą do budynku szkoły.
Zewnętrzne wrażenia to jednak tylko początek. Prawdziwe niespodzianki czekają na tych, którzy postanowią zagłębić się w zespół budowli.
Prawdziwe ożywienie w głosie pani dyrektor słychać jednak, gdy zaczyna opowiadać o Muzeum Kinematografii.
- Szczególną atrakcją są seanse w muzealnym kinie, filmy jakie wyświetlamy można spotkać tylko w tym kinie. Oczywiście nie twierdzę, że duże multipleksy są złe, ale warto czasem przyjść także tutaj. Szczególnie, że muzeum jest położone w centrum miasta - mówi.
Także sama budowla jest warta zachwytu. Muzeum mieści się w pochodzącym z połowy XIX wieku pałacyku Karola Scheiblera. Pałac obecną neorenesansową bryłę uzyskał po przebudowie w latach 1886-1888. Samo muzeum rozpoczęło działalność w roku 1976 jako Dział Kultury Filmowej i Teatralnej w Muzeum Historii Miasta Łodzi, a w roku 1984 zostało wyodrębnione jako jego oddział.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?