Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ojciec i syn nie żyją. Zatruli się szambem

Rafał Klepczarek, (Ad.)
Ojciec i syn nie żyją. Najprawdopodobniej zabiły ich trujące opary z szamba.
Ojciec i syn nie żyją. Najprawdopodobniej zabiły ich trujące opary z szamba. Rafał Klepczarek
Ojciec i syn nie żyją. Najprawdopodobniej zabiły ich trujące opary z szamba. Do tragedii doszło w Stroniewicach pod Łowiczem.

Ciała 73-letniego Kazimierza W. oraz jego 48-letniego syna Stanisława ok. godz. 8:30 znalazła 22-letnia córka tego ostatniego.

- Doiłyśmy z córką krowy, gdy usłyszałam krzyk wnuczki - opowiada żona tragicznie zmarłego 73-letniego mieszkańca Stroniewic.

Czytaj więcej w serwisie RAWAMAZOWIECKA.NASZEMIASTO.PL!

Z naszych ustaleń wynika, że mieszkańcy powiatu łowickiego weszli przez niewielki właz do podziemnego szamba, które składało się dwu zbiorników. Chcieli udrożnić zapchaną rurę między nimi.

Martwych mężczyzn wyciągnęli z szamba ratownicy z powiatowej jednostki Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu. Aby się nie zatruć strażacy musieli używać aparatów ochrony dróg oddechowych.

- Ciągle ustalamy przyczyny śmierci mieszkańców Stroniewic, ale prawdopodobnie mężczyźni stracili przytomność chwilę po wejściu do szamba, a potem udusili bądź zatruli oparami - informuje Mariusz Kajewski, zastępca naczelnika wydziału prewencji łowickiej policji.

Na polecenie Prokuratury Rejonowej w Łowiczu zwłoki zostały zabezpieczone do badań, które precyzyjnie określą przyczyny śmierci obu mężczyzn.

Syn z ojcem wielokrotnie schodzili już do szamba. Fala upałów sprawiła jednak, że mimo opróżnienia unosiły się w nim trujące opary siarkowodorowe.

***

Z informacji policji wynika, że lekarz wykluczył w zgonie udział osób trzecich. Po przeprowadzonej sekcji zwłok, zostaną ustalone dokładne przyczyny śmierci obu mężczyzn.
(Adam Kolasa, KWP w Łodzi)

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki