Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okachi może już grać w Widzewie

Bogusław Kukuć
Princewill Okachi będzie mógł zagrać już w najbliższym meczu z Górnikiem Zabrze
Princewill Okachi będzie mógł zagrać już w najbliższym meczu z Górnikiem Zabrze Jakub Pokora
Nowy tydzień w widzewskim klubie rozpoczął się optymistycznie, gdyż nadszedł z Malty certyfikat Nigeryjczyka Princewilla Okachiego i 20-letni napastnik został uprawniony do gry w Widzewie.

Nic nie stoi na przeszkodzie, by piłkarz, który tak dobrze wypadł w testach, znalazł się w kadrze łodzian w drugiej kolejce. W piątek o godz. 18 Widzew zmierzy się w Zabrzu z tamtejszym Górnikiem.

Po remisie 1:1 z Wisłą Kraków na inaugurację rozgrywek ekstraklasy nastroje w widzewskim zespole są bojowe. Spotkanie potwierdziło, że drużyna ma spory potencjał, choć przed startem rozgrywek widziało klub z al. Piłsudskiego w strefie spadkowej. Warto przypomnieć, że przed rokiem widzewiacy zaczęli rozgrywki też remisem 1:1 z obrońcami tytułu, ale wtedy łodzianie gonili wynik, bo poznaniacy prowadzili po golu Artjoma Rudnevsa. Tym razem to Wisła "miała śmierć w oczach" i cudem uniknęła przegranej. Ale Biała Gwiazda nie wygrała inauguracji po raz pierwszy od 6 lat. To też wiele mówi.

Udany start łodzian sprawił, że w Jedenastce Kolejki Canal+ znalazło się dwóch piłkarzy Widzewa: Dudu oraz Sebastian Madera. Tego ostatniego zaczynają podglądać wysłannicy trenera kadry. Nic dziwnego, że uraz kolana, po którym stoper łodzian opuścił boisko na kwadrans przed końcem, może budzić niepokój. Podobnie jak klamry na rozciętym łuku brwiowym Przemysława Oziębały, zdobywcy pierwszej bramki na widzewskim stadionie.

Wiele wskazuje jednak, że obaj ci zawodnicy będą do dyspozycji trenera Radosława Mroczkowskiego w najbliższym spotkaniu. Powrót tej dwójki do pełnej dyspozycji jest też ważny również dlatego, że w poprzednim meczu w Zabrzu, który zespół prowadzony przez Czesława Michniewicza przegrał 0:4, Madera nie wystąpił.

Z kolei gol strzelony Wiśle jest czwartym trafieniem Przemka w meczach ekstraklasy. Trzy wcześniejsze gole strzelał... Górnikowi (w tym jesienią w Łodzi wygranym meczu 4:0). Nic dziwnego, że obecność Okachiego, Madery i Oziębały w autokarze odjeżdżającym w czwartek do Zabrza ucieszy trenera Mroczkowskiego, a zasmuci Adama Nawałkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki