Burmistrzem Opoczna po nadchodzących wyborach samorządowych może zostać Jan Wieruszewski lub... Jan Wieruszewski. Chrapkę na fotel burmistrza tego 23-tysięcznego miasta na południowym wschodzie Łódzkiego mają kandydaci o takich samych imionach i nazwiskach. Jeden z nich od 1998 r. rządzi Opocznem i należy do PSL, drugi jest wicestarostą i członkiem PiS. Nie są spokrewnieni. Jak wyborcy mają ich odróżnić na kartach do głosowania?
- W przypadkach identycznych imion i nazwisk na listy liczymy na to, że dwaj kandydaci mają różne drugie imiona - tłumaczy Lech Gajzler z centrali Państwowej Komisji Wyborczej. - Jeśli ta metoda zawodzi, do nazwisk kandydatów dodajemy imię ojca. Gdyby i te były identyczne, dopisujemy imię matki. Czy wyborcy mogą ich pomylić? Na kartach wyborczych będą nazwy komitetów, z których startują. Poza tym to już zależy także od samych kandydatów i sposobu prowadzenia kampanii wyborczej.
Obaj Wieruszewscy w Opocznie już przed czterema laty starli się o mandat radnego powiatu. Żeby było ciekawiej, startowali z jednego okręgu wyborczego. Wtedy zastosowano formułę Jan Wieruszewski, syn Józefa (burmistrz, 51 lat) i Jan Wieruszewski, syn Wojciecha (wicestarosta, 57 lat).
Radnym, a potem wicestarostą został syn Wojciecha (853 głosy), syn Józefa też się dostał (429 głosów), ale wybrał fotel burmistrza, który wziął już w I turze (dostał 53,38 proc. głosów).
Urzędujący burmistrz Opoczna Jan Wieruszewski konfrontację z wicestarostą Janem Wieruszewskim przyjmuje ze spokojem.
- Jeśli będzie taka sytuacja, a nie mam na nią żadnego wpływu, to będzie ona wymagała zaakcentowania w kampanii wyborczej znaków identyfikacyjnych, by było jak najmniej pomyłek.
Obok szyldu komitetu wyborczego, imię ojca może tu się stać najważniejszym wyróżnikiem - mówi burmistrz Opoczna. Podkreśla też, że trudno stawiać komuś zarzut za to, że tak samo się nazywa.
- Nie sądzę, by to było celowe działanie, aby zmylić wyborców. Znam swojego imiennika, to człowiek skromny, niecyniczny - dodaje burmistrz.
Wicestarosta Jan Wieruszewski zaznacza, że jego kandydatura to na razie nic pewnego.
- Dla mnie nie są ważne zaszczyty. Jeślibym się zdecydował, to dla wykorzystania doświadczenia i dokonania pewnych zmian w filozofii zarządzania gminą - mówi wymijająco.
O problemach wyborców z rozróżnieniem obu Wieruszewskich na karcie do głosowania wicestarosta opoczyński nie chce na razie rozmawiać.
- Myślę, że znajdziemy rozwiązanie, ale na razie nie chcę na to tracić energii, mam jeszcze do załatwienia wiele ważnych spraw w całym powiecie, a moja kampania wyborcza nie może się odbywać kosztem pełnionego obecnie urzędu.
Kandydaci na kartach do głosowania umieszczani są w kolejności alfabetyczniej. To oznacza, że pierwszy będzie obecny burmistrz Opoczna, dzięki tacie Józefowi.
Potencjalny pojedynek Wieruszewskich nie jest wyjątkiem. W gminie Łęczyca od 18 la rządzi wójt Andrzej Wdowiak. Już cztery lata temu wyrósł mu groźny kandydat... Andrzej Wdowiak, pracownik Zakładu Karnego w Garbalinie. Do pojedynku jednak nie doszło, bo kontrkandydat wieloletniego wójta się wycofał.
Gdy wójt poszedł przed tegorocznymi wyborami zarejestrować Komitet Wyborczy Wyborców Andrzeja Wdowiaka, PKW odmówiła, bo... już taki zarejestrowała. Wójt Wdowiak zarejestrował więc KWW Wójta Andrzeja Krzysztofa Wdowiaka.
Andrzej Wdowiak - ten który cztery lata temu myślał o starcie w wyborach, ale się wycofał - nie chciał wczoraj z nami rozmawiać o swoich politycznych planach. Nie zaprzeczył ani nie potwierdził, że KWW Andrzeja Wdowiaka to jego komitet.
wsp. dag
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
