Organika Budowlani liczy na swych kibiców

- W poniedziałek o 23 byłyśmy w Polsce, a ja już we wtorek o 17 byłam na treningu - mówi Zaroślińska. - Zmiana czasu w tę stronę, ze wschodu na zachód, nie jest tak dolegliwa. Wpada się w wir codziennego życia, spotyka się znajomych. W Japonii przez pierwsze pięć dni w ogóle nie funkcjonowałam, w nocy nie spałam, w dzień padałam z nóg. Teraz fizycznie czuję się dobrze, jedynie jest psychiczne zmęczenie. Po sezonie ligowym przez pół roku nie miałyśmy wolnego, żadnych wakacji, ale nie narzekam i cieszę się, że mogę tu być.

Zaroślińska w ubiegłym sezonie pełniła kluczową rolę w drużynie. Czy tak będzie i teraz?

- Na pewno w najbliższych meczach nie będę wiodącą zawodniczką - mówi Kasia. - Nie wiem, jak będzie z Karoliną. Ja mało grałam. Mało też trenowałyśmy przez ostatni miesiąc, bo tylko godzinę dziennie i to niezbyt intensywnie, więc wiadomo, że traci się formę, czucie gry. Powolutku, spokojnie wchodzę do zespołu. Dziewczyny są w treningu, a moja forma może być zmienna - dodaje Zaroślińska.

Siatkarki liczą, że ich kibice wypełnią Atlas Arenę. Bilety (20 i 30 zł) można kupić na portalu www.ebilet.pl, a także w siedzibie klubu przy ul. Skorupki 21 oraz w kasie przy hali ŁKS. Możne też je wygrać w naszym siatkarskim konkursie. W środę rozdaliśmy kolejnych 5 podwójnych wejściówek kibicom, którzy jako pierwsi dodzwonili się do redakcji i prawidłowo odpowiedzieli, że drużyna siatkarek z Łodzi poprzednio grała w europejskich pucharach w 1990 roku, a był to ŁKS. w czwartek kolejna szansa na zdobycie pięciu podwójnych biletów. Na telefony czekamy o godz. 11 pod numerem (42) 66-59-163, a trzeba odpowiedzieć na pytanie:

Ile meczów rozegrały siatkarki Organiki Budowlanych w Atlas Arenie?

Przypomnijmy, że nasz konkurs potrwa do piątku, bo mamy dla kibiców łącznie 20 podwójnych kart wstępu.