Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orzeł promuje Łódź

Dariusz Kuczmera
Żużlowe mecze Orła ściągają na trybuny wielu widzów
Żużlowe mecze Orła ściągają na trybuny wielu widzów fot. Krzysztof Szymczak
Z senatorem Maciejem Grubskim rozmawia Dariusz Kuczmera

Od lat w Łdzi trwa burzliwa dyskusja, jak podzielić środki przeznaczone na promocję miasta poprzez sport. Co trzeba zrobić, by ten podział nie budził takich kontrowersji lub bardzo niezdrowych emocji?

Podział tych środków budzi kontrowersje, bowiem nie wszyscy rozumieją, czemu mają służyć pieniądze przeznaczone na promocję poprzez sport. Niektórzy, niestety, sądzą, że to są środki na prowadzenie bieżącej działalności, a to jest poważny błąd. Kluczowy jest tutaj efekt zewnętrzny osiągnięty przez klub czy zawodnika. Ważny jest wynik, odbiór przez kibiców, obecność w mediach. Istotne jest także to, jak miasto może te elementy promocji wykorzystać.

Poważne różnice zdań i dyskusje rodzą się jednak przy ustalaniu, ile pieniędzy komu się należy. Nie jest chyba łatwo porównać dokonania klubów czy zawodników uprawiających odmienne dyscypliny?

Kryteria wydają się w miarę proste. Liczy się popularność dyscypliny, dostępność do szerokiej rzeszy kibiców. Powinno się prowadzić profesjonalne analizy, ile razy dany klub czy zawodnik pojawił się w mediach lokalnych i ogólnopolskich. Także ważne jest, ilu widzów zgromadzonych na trybunach ogląda nasz klub poza granicami naszego miasta. Uzyskujemy odpowiedź, czy dana marka jest wystarczającym magnesem dla widzów w innych ośródkach.

W tym roku dyskusja nad podziałem środków może być łatwiejsza, bowiem zwiększono pulę, o której mówimy.

Zgadzam się. Po raz pierwszy środków na promocję Łodzi poprzez sport jest dużo, bo 5,7 mln zł.

Ale w innych miastach ta pula jest jeszcze większa. To chyba przykre. Dlaczego zostajemy w tyle?

Sytuacja naszego budżetu jest taka, jaka jest. Każdy to wie. Znalazło to zresztą odzwierciedlenie w walce o ŁKS. Mimo to, trzeba szanować ostatnie dokonania radnych i sukces w postaci zwiększenia puli na promocję poprzez sport. Ale trzeba też robić wszystko, by środki na promocję co roku były większe. Według mnie w następnych latach pula powinna wzrastać minimum o jedną trzecią, aby za 5 lat wynosiła ok. 10-12 mln zł.
Kluby walczące o środki z promocji poprzez sport muszą przystępować do postępowania przetargowego?

Rzeczywiście jest konkurs, kto da lepszą ofertę. Później miasto wykupuje usługę, za którą płacąc stawia warunki i ocenia walor promocyjny.

Czy to prawda, że w postępowaniu przetargowym istnieje zapis, iż wygrywa, czyli otrzymuje dotację, tylko jeden podmiot z danej dyscypliny?

Jest, ale absolutnie się z tym zapisem nie zgadzam. Jego respektowanie byłoby błędem. Najlepszy przykład z łódzką piłką nożną. Są dwa kluby, które wykonują usługę promocyjną miasta na wysokim poziomie. Nie może być tak, że środki dostanie tylko jeden, choć drugi ustępuje mu w niewielkim stopniu.

Konkursowa rywalizacja o środki na promocję może też mieć walor dyscyplinujący niepokornych. Słyszałem, że Klub Żużlowy Orzeł Łódź ma zostać ukarany za to, że jego sponsor Witold Skrzydlewski zaangażował się w promocję byłego wiceprezydenta Włodzimierza Tomaszewskiego. Czy to prawda?

To niedopuszczalna sytuacja, aby Witold Skrzydlewski miał ponosić konsekwencję za to właśnie polityczne zaangażowanie. Błędem byłoby karanie kogokolwiek w ten sposób. Ocena dokonań musi być prawidłowa i tej ocenie poddaje się działacza sportowego, a nie polityka. Klub Żużlowy Orzeł Łódź i Witold Skrzydlewski perfekcyjnie wykonują zamówienie miasta o promocję Łodzi i województwa. Z tą tezą nie można dyskutować.

Co Pan ma na myśli?

Jestem na żużlu z synem bardzo często. Na trybunach zasiada średno 4,5 tysiąca ludzi. Orzeł dopracowany jest w najdrobniejszych szczegółach, jeśli chodzi o flagę, logo, hejnał Łodzi. O łódzkim klubie żużlowym mówi się dobrze nie tylko w naszym regionie, nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Parametry efektu promocyjnego zachowane są tutaj na najwyższym poziomie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki